Wczoraj się spotkałem z kumplem i jak to z kumplami bywa, sporo sobie porozmawialiśmy o różnych tematach, zwłaszcza o tym, jak nam idzie nauka i praca, trochę o świecie i jakiejś polityce. Zaprosiłem do siebie, bo najcieplej nie było, no i pomyśleliśmy, żeby obejrzeć jakąś komedię. Problem taki, że niedawno robiliśmy sobie grupowo maraton starych, polskich komedii gangsterskich (a tak są przecież najlepsze), więc trudno byłoby wpaść na pomysł, co jeszcze można obejrzeć. I w pewnym momencie pomyśleliśmy sobie o niesamowitej animacji z dzieciństwa - "Sąsiadach". I powiem tyle - oglądałem to jakieś 18 lat temu i po takim okresie przyznam, że to wręcz bawi jeszcze bardziej, zwłaszcza, że łyknęliśmy parę piw xD
A fakt, ze sie troche doroslo pomaga zrozumiec wiecej absurdow, jak np. w jednym z odcinkow jeden z tych swirow kartkowal jakas ksiazke, w ktorej byly instrukcje jak zbudowac rozne rzeczy i jedna z pozycji jakie pominal byla bomba atomowa xD Opisana na dwoch stronach w ksiazce XD
#oswiadczenie
A fakt, ze sie troche doroslo pomaga zrozumiec wiecej absurdow, jak np. w jednym z odcinkow jeden z tych swirow kartkowal jakas ksiazke, w ktorej byly instrukcje jak zbudowac rozne rzeczy i jedna z pozycji jakie pominal byla bomba atomowa xD Opisana na dwoch stronach w ksiazce XD
#oswiadczenie
Ja też sie spotkałem z kumplem, prawie litra poszła.
Zaloguj się aby komentować