A dzisiaj trochę #chwalesie, bo placek wyszedł bardzo smaczny i został już skonsumowany.
Wprawne oko może dostrzec jeden plasterek salami, ale faktycznie jest na bogato, bo są dwa! Drugi ukryty jest prawdopodobnie pod rukolą.
A i kamień udało mi się trochę doczyścić watą stalową, ale i tak po nagrzaniu szczypie w oczy XD Jak się bardziej wprawię, to kupię nowy.
#pizza #jedzenie
@HmmJakiWybracNick jak widzisz pieczenie pitcy na kamieniu względem zwykłej blachy? Duża korzyść w smaku i strukturze ciasta?
Mam dobry piekarnik, nagrzewa się do ponad 250 stopni z termoobiegiem i chyba właśnie jedyne, czego do szczęścia mi brakuje to kamień. Nawet bez kamienia pitca wychodzi zajebista, ale wydaje mi się, że osiągnąłem sufit w tym względzie i mogłoby być jeszcze lepiej.
@KierownikW10 kamień to dobry krok naprzód, z piekarnikiem rozpędzajacym się do 300° można już calkiem przyzwoitą pickę kręcić. Podstawowy kamień z łopatką kosztuje tak naprawdę grosze, więc warto spróbować.
@Stashqo to nawet nie wiedziałem, że są piekarniki ogarniające okolice 300 stopni. Dzięki, jak będę się przeprowadzał, to ogarnę sobie taki.
@KierownikW10 Tak, jest spora różnica. Mi bez kamienia, często pizza wychodziła albo za miękka, albo twarda (szczególnie boki). Teraz jest sucha, bo kamień absorbuje wodę i wychodzi chrupiąca, a góra nie jest tak bardzo spalona.
Mój piekarnik rozgrzewa się do 300C (electrolux).
Przed kupnem kamienia, zwróć uwagę na to, że trzeba go rozgrzać (trwa to ok. 30-60 minut). Ja chciałbym o tym wiedzieć przed zakupem kamienia, bo trochę mnie to zniechęciło, ale jak zjadłem dobrą pickę, to zmieniłem od razu zdanie i warto!
@HmmJakiWybracNick bez rozgrzania to idea kamienia jest totalnie wypaczona, to akurat wiedziałem. Dzięki, jak sobie kupię, to też zacznę wrzucać zdjęcia picek tutaj
@KierownikW10 Nowoczesne piekarniki z funkcją pyrolizy to i 500°C złapią, ale to raczej nie jest program do pieczenia picki bo trudno go kontrolować. 300°C to już normalna sprawa, choćby we wspomnianych elektroluxach. Jak piekarnik do pizzy to warto patrzeć też na dolny zakres temperatur, ja swoje ciasto na wyrastanie zawsze wstawiam na minimalne podgrzewanie do 25°C, wtedy mam bardzo powtarzalny czas przygotowania i wiem kiedy piec odpalać.
Zaloguj się aby komentować