Przyjedź do Polski, a powodzenie u kobiet masz gwarantowane.
#przegryw
@michau507 czego wy pizdy nie wymyślicie, żeby sobie wszystko usprawiedliwić xD
Aaa jednak był Polakiem tylko ćwiczyli angielski ... aaa chwilla wsiedli do najnowszego BMW .. no to wyjaśnia, tylko hajs im w głowach. A nie czekaj śledząc ich dalej wyszło, że to jego ojca pożyczył bo jego stary grat się zepsuł... Co może być powodem, że znalazł dziewczynę, a ja nie? A może tak po prostu zagadał do laski i skupiał się na ulepszaniu swojego życia zamiast śledzenia życia innych i patrzenia jak własne życie przecieka mu przez palce.
@michau507 Tajemnica jest zupełnie inna Miras. To nie chodzi o narodowość a charakter - polscy mężczyźni zostali wykastrowani przez matki i babcie, standardem wychowania w Polsce było to, że chłop zapierdalał na dom i rodzinę, dziecko go nie widziało. Matka z babką umacniały się w pozycji "głów rodziny" (dziadek już dawno kaput przed 60), wychowywały synów na swoich służących. I na te ideały męskie do jakich wzdychały w wysokich obcasach, bo troskliwy pomocny, ugodowy mężczyzna to ideał. Tyle że książkowy.
Mężczyzna wychowywany przez 2 kobiety to pizda jaką gardzą kobiety, bo jest kobietą z penisem. A taki zagraniczny, arabski chłopaczek myślisz, że jest potulny? Robi co chce, czym zdobywa zainteresowanie kobiety i serio to napiszę.
Mężczyzna 170, pewny siebie z przeciętną twarzą, wiedzący czego chce, nonszalancki czasem arogancki przyciągnie w pewnym wieku więcej kobiet niż chłop 190 o usposobieniu kobiety. Mało to było dawniej w Polsce niskich amantów którzy obracali ile fabryka dała? Taki Linda, 177, troche prostak (choć ja uważam po spotkaniu z nim, że to wyuczone), jak był po 50 to mokro miały od niego kobiety 20-60.
Zaucha, Cybulski. Ale to byli ludzie charyzmatyczni. Sam pracuje teraz z mężczyznami i jak widze skale zpizdowacenia to aż mnie telepie. Większość z nich to charaktery złamane za dzieciaka przez matki i babki. I te suche cringowe żarty o żonach "hehehe jak sie stara dowie", "nie no jakbym podjął decyzje bez zony to by nie zajebała". Itd...
Samemu udało mi się wybić z tego schematu dopiero jak miałem 27 lat. Ale od tego czasu życie jest lepsze, prostsze i nabrało rumieńców.... Kobiecych.
Zaloguj się aby komentować