Może cała kolonia w środku siedzi ale czy widać rój?
@Forsycja @SunSenMeo To pszczoły, po prostu latają tam, gdzie jest pokarm (a że potrafią się informować o pożytkach, to po chwili jest ich całkiem sporo). Gniazdo jest w jakimś trudno dostępnym miejscu: dziupli, dziurze. Owszem, teraz można też spotkać rój - te zwykle siadają gdzieś na drzewach i po jakimś czasie odlatują (zwykle mają jeszcze po drodze jeden przystanek) do miejsca, które sobie upatrzyły na gniazdo (znowu, raczej jama z małym wejściem).
Jestem przeciwnikiem pasiek w miastach, bo pszczoły są tak wydajne, że potrafią ogołocić z pokarmu praktycznie wszystko, nie zostawiając nic innym gatunkom zapylaczy. Na wsi to nie grozi, bo pożytku jest zwykle ponad miarę.
Dokładnie
@Nemrod dzięki a jak już się znasz na pszczołach to podpytam jeszcze. Czy to normalne, że pszczoły latają i wpadają do mieszkania na 10 piętrze w bloku w dużym mieście? 15 lat mieszkam w jednym miejscu i tylko w tym roku mam taki problem
@SunSenMeo sprawdzilam co to rój i nie widziałam czegoś takiego ale buczenie z słychać z paru metrów więc nie jestem pewna
@Forsycja Rój byś słyszał z 20 metrów bez problemu, tego się nie da przegapić (tzn. taki w locie, bo jak usiądą, to są dość cicho, ale siedzą raczej na drzewach). Tak jak pisałem - im mniej pożytków w okolicy, tym więcej chętnych, stąd takie obłożenie i hałas. Na wsi zwykle tak brzęczą drzewa, które kwitną najwcześniej. W mieszkaniach zaś lubią pojawiać się osy (to te żółte bez futra). Pszczoły albo okazjonalnie szukając miejsca na gniazdo, a jeśli na rabunek (do cukru) to znaczy, że nie ma pokarmu w okolicy.
@Forsycja ale co chcesz dzwonić na straż bo pszczoły latają w krzaku xD?
@Legitymacja-Szkolna no właśnie wolałabym żeby same odleciały jak kolega wyżej pisał ale to jest pół metra od placu zabaw i mój syn już je próbował ganiać. Jeśli miałoby to oszczędzić jemu albo innemu dziecku urządlenia to wolałabym gdzieś zadwonić żeby ktoś to ogarnął
Zaloguj się aby komentować