Komentarze (10)
w sensie, ze bedziemy miec wiecej lasow dla ludzi a nie pod wycinke?
@musimury nie będziemy, bo lasy państwowe rżną lasy na potęgę i wywożą z drewno z polski, przez co polski przemysł ma do wyboru kupować to co dają lasy państwowe po zawyżonych cenach, albo sprowadzać drewno na lewo z rosji i białorusi
@musimury las przemysłowy nie jest "lasem dla ludzi" to nie dzika różnorodna puszcza tylko połacie drzew w równych odstępach dla celów pozyskania drewna
@FourF Las przemysłowy... cóż to znów za nowe określenie lasu? XD
BTW jeśli mamy problem z ociepleniem klimatu, nadwyżką CO2 itd. to nie lepiej ten las jednak oszczędzać? Nieważne jak go nazywają? Zwykłym obywatelom wciska się podwyżki i ograniczenia właśnie z racji zmian klimatu i emisji CO2.
A co robi "nasz" rząd? Patrzy co by tu jeszcze sprzedać i jak zarobić (prywatnie oczywiście).
Taki żart jeszcze mi się przypomniał. Jako to było? Dobrze, że PO nie sprzedało lasów bo by PiS nie mógłby zakazać do nich wstępu celem ochrony obywateli. Co to będzie gdy nowa pandemia nadejdzie, a lasów już za wiele nie będzie? Pomrzemy wszyscy.
A jak wytłumaczysz wyżynanie np. lasu równikowego? Też w nowomowie jest na to jakiś termin mający to usprawiedliwić?
@FourF fajnie, tylko chodzi o to że wycinają więcej niż powinni to robić, jednocześnie wykańczając nasze zakłady meblowe bo ścinają bez certyfikatu i sprzedają do chin.
BTW jeśli mamy problem z ociepleniem klimatu, nadwyżką CO2 itd. to nie lepiej ten las jednak oszczędzać?
@Kyrie Las akumuluje CO2 w swojej masie. Drzewa pobierają CO2 z powietrza i zużywają do budowy samych siebie. Banał, ale od tego należy zacząć. Gdy las jest już dorosły, to produkuje tyle samo CO2 (jako np. efekt procesów gnicia) co pobiera. Po prostu - jeśli masa drzew przestaje rosnąć, to las już nie pobiera dwutlenku węgla, a stare drzewa nie rosną w nieskończoność.
Więc jeśli mówimy o wykorzystaniu lasów do redukcji CO2, to jedynym sposobem jest wycinanie drzew w wieku rębnym, sadzenie nowego (który będzie pochłaniał CO2 rosnąc) i użycie pozyskanego drewna inaczej niż na opał. Jeśli przerobisz las na deski które przez dekady będą służyć jako elementy konstrukcyjne labo meble, to węgiel z którego się składają będzie wyeliminowany z atmosfery. Nowy las w tym czasie zacznie wiązać CO2 znacznie efektywniej niż stary.
@FourF pewnie miałeś na myśli zręby proste lub lasy monolitowe. Owszem, sporo ich jest np u mnie w Lubuskim, całe połacie równo ustawionych sosen. Rżną jak głupi, zostawiają parę i sadzą na ich miejsce lasy mieszane, tak jak powinno być - iglaste sosny nie są naturalnym gatunkiem na tych terenach, tylko spuścizną po poprzednich pokoleniach.
Problem zaczyna się, jak pojedziesz w bardziej naturalne tereny, np Bieszczady lub Białowieżę. Doświadczony samymi pozytywami miejscowych leśników przez lata broniłem lasy państwowe, aż nie pojechałem na południowy wschód.
Widziałem na własne oczy jak wycinali ponad 300 letnie drzewa by dostać się do paru buków. Potrafią nawet próchniejące kłody pozabierać, a co dopiero pilnować by zachować 15-30% drzewostanu po wycince.
@ObserwatorGospodarczy no ciekawe dlaczego to się bardziej opłaca przemycić drewno ze wschodu niż kupić Polskie, gdzie masowo jest stosowana wycinka
SKu... nie wiem kto, ale na pewno ktoś z rządu za tym stoi, na pocztku wiosny i w lato wycieli hetary Polskich lasów, jeżde duzo Po całej Polsce serce mi się krajało jak to widziałem, oczywiscie media morda w kubeł,
a w Polskich tartakach brak drewna i debilna historyjka,że się w górach spaliło składowisko drewna i to dlatego,
a teraz banda decydentów znalazła sobie oczywiście winnego na swoje złodziejstwo, ZŁA Rosja i Białorusi, bo kto by chciał bronić te kraje.
Jak pisowcy z razem samoobrona uczestniczyli w sprzedaży drzewa z lasów Białorusi czy polski do Austrii i Niemiec to było fajnie.
Zaloguj się aby komentować