#warszawa #lata90
@Scooter Pracowałem w Błękitnym od '94. Piękne to były czasy, nie zapomnę ich nigdy...( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bamse Jak masz ochotę to opowiedz coś więcej, sam jestem z dekadę młodszy ale jestem ciekaw jak wyglądało dorosłe życie i praca w takim '94
@Bamse starzenie sie ssie. Siedzialem dzis z rodzicami i wiem ze to sotatnie wspolne lata, strasznie to przygnebiajace. Jednocześnie jestem w wieku gdy "ich pamietam mlodych"
@Scooter piękne czasy kiedy samochody robili też w innych kolorach niż czarny
@emdet cały czas robią w innych kolorach. Tylko to ludzie wybierają takie co im pasują. A czarny często wymaga dopłaty w dzisiejszych czasach
@conradowl aha, pewnie. Fiat 126p wychodził w, jeśli dobrze pamiętam, ponad 20 wersjach kolorystycznych. Wiesz jakie kolory masz do wyboru bez dopłaty w tym momencie jak chcesz golfa z salonu wziąć? Ciemnoszary xD
@emdet Tylko maluchy wyglądały jak wyglądały. Ja bym powiedział, że ludzie biorą ciemnoszary bo jak go zarysujesz to każda lakiernia go zrobi po taniości.
@emdet Maluch był jeden. Polakierowany do dupy. VW (którego nie lubię) oferuje UP, Polo, Golf I kilka suvów. A dopłata do innego koloru to ułamek ceny.
Poza tym ile czasu czekałeś na malucha i ile w przeliczeniu kosztował pensji średnich w tamtym czasie?
I ile tych kolorów jest na zdjęciu?
I wreszcie - dziś możesz sobie kupić co chcesz i choćby okleić za ułamek ceny.
Na koniec zapytam - jakiego koloru masz samochód?
@conradowl No wlasnie nie specjalnie mozesz. Jak kupowalem 2.lata temu samochod to byly do wyboru 2 rodzaje szarego, srebrny, bialy i czarny.
Z kolorow innych niz odcienie szarosci byly czerwony (za doplata) i niebieski na ktory czekalem 3 miesiace.
Teraz kipujemy dla zony sytuacja jest jeszcze gorsza. Kolor niby w palecie jest ale w salonie nie wiedza czy wogole moga przyjac zamowienie a jak przyjma to do odbioru w przyszlym roku. Szarym moge wyjechac dzisiaj.
Kolory znikaja z katalogow Zielonego czy zoltego nawet jak bym chcial (a chce) to nie zamowie. Brazowego to nie widzialem na nowym samochodzie od dekady.
Juz nie mowie o pastelach z lat 50 typu pistacjowy dol z zoltym dachem.
@conradowl Tu masz palete kolorow dostepna 15 lat temu. 3/4 noe dostaniesz dzisiaj nawet za doplata.
@Misio_Puszysty pistacjowego malucha z żółtym dachem też nie widziałem.
Nadal uważam, że dziś jest kolorów do wyboru dużo. Można po prostu nie kupować modeli firm, które nie oferują wyboru lub każą czekać
@Misio_Puszysty Saab. Nie dostaniesz też aut tej marki
To nie wina firm, że ludzie nie kupują kolorów więc je ograniczyli. Jak widzisz Saabów też już nie ma, bo też ludzie ich nie kupowali.
Ja nie twierdzę, że kolorów jest więcej - tylko, że ludzie ich nie kupują i nie kupowali kiedyś. Ot ktoś brał żółtego malucha bo takiego rzucono do wzięcia i tyle. Tak to było.
Kolory są dostępne, a za dopłatą właśnie takie, które ludzie chcą. Więc skoro ludzie biorą szare, bez dopłaty - to najwidoczniej samochód traktują jak narzędzie i nie mają zamiaru się przejmować wyglądem.
@conradowl
Nadal uważam, że dziś jest kolorów do wyboru dużo
To znajdz mi zolty albo zielony rodzinny samochod
Można po prostu nie kupować modeli firm, które nie oferują wyboru lub każą czekać
W wiekszosci marek masz 5 kolorow monochromatycznych (czarny, bialy i 3 szarosci) i jak chcesz "zaszalec to niebieski i czerwony (a i to nie zawsze i z duzymi klopotami przy zamawianiu).
Wiadomo ze jak szukam np. rodzinnego kombi to nie kupie 2 osobowego cabrio tylko dla tego ze ma fajny kolor tylko w koncu wezme to szare kombi bo innego nie ma i nie bedzie. Ale mowienie ze jest wybor to to czysta teoria.
Wiem bo 2gi raz przez to przechodze (w 2 roznych markach) i widze ile problemow jest zeby dostac glupi niebieski albo czerwony.
Saab byl przykladowy. VW czy Honda mialy tak samo
@Misio_Puszysty a kiedyś były żółte, rodzinne samochody? Bo nawet używanego Saaba nie znalazłem żółtego... masz tylko cabrio kilka sztuk. Zupełnie jak dziś
Za to masz Kia Stonic czy Mercedes klasy A żółte. Nie są to duże samochody, niekoniecznie rodzinne ale dla 2+2 na przedmieściach powinno być ok. Zielona jest Puma. Też nie jakieś małe autko, dziś tej klasy auta są wielkości klasy D z lat '90.
Znajdziesz używanego, żółtego VW? Albo Hondę? Rodzinną? No nie bardzo. Może pojedyncze sztuki. Bo ludzie tego nie wybierali więc nie ma w ofercie. Ot co.
W tym rzecz - producenci zoptymalizowali wybór bo kiedyś trzymali litry lakieru, a i tak nikt tego nie wybierał.
Ja wciąż więc obstawiam, że to nie korpo jest winne wyborowi jaki mamy tylko my sami.
@conradowl Ja mialem zoltego Opla Combo w wersji osobowej. Jak zaraz zlikwiduja niebieskie to tez bedzie ze ludzie nie wybieraja. Tyle ze jak chcesz go wybrac to musisz czekac pol roku wiec jak nie masz czasu to bierzesz szarego a potem jest argument ze niebieski sie nie sprzedal.
Jasne ze korpo wola miec 3 kolory. Forda T mogles miec w kazdym kolorze o ile byl to czarny
Kolorowe samochodu skonczyly sie na przelomie wiekow. Jakos wczesniej dziwnym trafem sie sprzedawaly a potem jak przestali je oferowac to wszyscy jezdza szarymi.
@Scooter architekt się postarał. Ponadczasowy styl budynku
Zaloguj się aby komentować