#warhammer40k na #michauhobby
Na pierwszy ogień do pomalowania wziąłem Nacron Wariors. Nadal optymalizuję i dopracowywuję technikę. Wkurzają mnie na yt filmy ludzi, którzy kończą figurkę po nałożeniu 2-3 warstw. Jak dla mnie to minimum 7 warstw + korekty na sam kolor pancerza, a do tego dochodzą jeszcze inne elementy.
Figurki są przepiękne a praca z każdą z nich to jak otwieranie cukierka z bombonierki pełnej smakołyków.
Na pierwszy ogień do pomalowania wziąłem Nacron Wariors. Nadal optymalizuję i dopracowywuję technikę. Wkurzają mnie na yt filmy ludzi, którzy kończą figurkę po nałożeniu 2-3 warstw. Jak dla mnie to minimum 7 warstw + korekty na sam kolor pancerza, a do tego dochodzą jeszcze inne elementy.
Figurki są przepiękne a praca z każdą z nich to jak otwieranie cukierka z bombonierki pełnej smakołyków.
@duzyszybkidorsz ale to jest dobre
@michal-g-1 Taaaa tylko problem robi się jak masz do pomalowania nie 10 warriorów tylko 50.
Dlatego trochę nie lubię bitewniaka. Meta gry zakłada czasem, że najlepiej jest wystawić mnóstwo takich samych jednostek, bo te są po prostu w danej chwili najlepsze. Ja z kolei lubię różnorodność.
Zaloguj się aby komentować