Jest już podobna komisja w brytyjskim parlamencie i norweskim rządzie. 20 lat temu powstał parlamentarny raport ds. edukacji chłopców w Australii.
https://twitter.com/gulczynskim/status/1736714090465103978?s=19
#wiadomosciswiat #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn
@smierdakow w Stanach rośnie liczba analfabetów a komisję zakłada się od takich pierdół?
Dobrze wiedzieć, że mają tam odpowiednie priorytety.
@DiscoKhan pierdół?
- Ryzyko samobójstwa u chłopców i mężczyzn jest czterokrotnie wyższe niż u dziewcząt i kobiet, co stanowi 79% wszystkich zgonów samobójczych w stanie.
- 35% chłopców kończy szkołę średnią z oceną co najmniej 3,0 GPA w porównaniu z 51% dziewcząt
- Chłopcy są trzy razy bardziej narażeni na zawieszenie w szkole niż dziewczęta
- 70% dorosłych niechronionych w stanie to mężczyźni, a także 63% ogólnej populacji bezdomnych.
- Mężczyźni dwukrotnie częściej pozostają bez ubezpieczenia zdrowotnego (13% w stosunku do 7%, z wyłączeniem osób starszych).
- Czarni mężczyźni są pięć razy bardziej narażeni na ryzyko zabójstwa niż średnia w całym stanie.
@smierdakow te statystki są na pewno spowodowane brakiem komisji do spraw chłopców. Przestępczość, narkotyki, słaba edukacja dla biednych dzielnic, rozwarstwienie społeczne nie mają na to wpływu.
@smierdakow analfabetyzm jest poważniejszym problemem, i to znacznie. Podejrzewam że gdyby skupić się na tym jednym konkretnym problemie i odpowiednio przekształcić system edukacji by go zniwelować to te statystyki tutaj też by się ograniczyły.
Ale lepiej to zrzucić na ogólne hasełko: "edukacja mężczyzn i chłopców" zamiast wprost zaadresować gigantyczny problem który ma olbrzymi wpływ na życie ponad 30 milionów Amerykanów.
Absolutnie, pierdół, bo unika się słonia i się skupia na mniejszym problemie. Pewne problemy są krytyczne, inne są mniej i rozdrabnianie się zawsze przynosi gorsze rezultaty.
Indie dosłownie wyglądają na kraj który lepiej radzi sobie - z całą masą gigantycznych problemów. Właśnie dlatego, że tam nie ubierają swoich problemów w ładne ciuszki non stop i wiele problemów jest wprost adresowana obecnie. Chociażby poprzez silniejszy nacjonalizm - który pomaga zjednoczyć rozproszoną kulturowo ludność dla wspólnego dobra i celu. Ciężko jest komuś wytłumaczyć dlaczego ma trzymać porządek w swojej okolicy jeżeli jego sąsiad to nie jest ktoś mu bliski kulturowo na przykład. Praca u podstaw się kłania. W Europie to przerobiliśmy dosyć dawno temu ale też zaczyna się taka świadomość kulturowa osłabiać ostatnimi czasy.
Także komisja powinna być komisją od zwalczenia analfabetyzmu ale edukacja w Stanach obecnie mocno podupada, zarówno niższa jak i wyższa. Zamiast skupić się na największych bolączkach to są takie mętne działania. Jeżeli instytucje nie potrafią nawet zdiagnozować problemu w odpowiedni sposób to jak go mają w ogóle rozwiązać?
@PornoKing Stany nie są ważne, podaje te info jako ciekawostkę, że można, bo u nas te problemy są bardzo podobne i jesteśmy na etapie walki o to, żeby politycy przynajmniej tę sprawę zauważyli
@smierdakow pełna zgoda 5106 osób rocznie popełnia samobójstwo około 80% to mężczyźni. W wypadkach samochodowych ginie 1896 osób. Skala jest przerażająca. A psychiatria dalej jest postrzegana jako stygmat coś złego. Ostatni przykład poseł Braun.
@smierdakow ale to nie jest sprawą czysto edukacyjna. Tutaj trzeba zmian prawnych, zaś w szkołach co się ma niby zmienić? Żeby dziewczyny nie były faworyzowane to trzeba więcej męskich nauczycieli, sam wolę na magazynie robić niż być nauczycielem od historii. Lżejsza praca, lepsze zarobki, spokojniejsza, większy prestiż społeczny, bo nauczyciel ma szacunek mniej więcej na poziomie menela u nas. Jeszcze w dodatku mocneij zaostrzyć prawa dziecka, na rozwydrzonego bachora nie wolno warknąć żeby go uspokoić.
Tak jak z biciem w szkołach dawniej to była patologia tak obecnie jest patologia w drugą stronę i nauczyciel nie ma efektywnych narzędzi do wywarcia swojego autorytetu a za taki psi pieniądz nikt nie będzie przecież się jeszcze mocno starać lekcje przygotować poza szkołą.
Do tego nie trzeba żadnej komisji, bo problemy - jak ktoś się interesował wychowaniem - są dosyć jasne i łatwo je zauważyć.
Jeżeli czysto prawnie nauczyciel tak naprawdę ma być pasywnym obserwatorem i maszynka do dukania lekcji i do oceniania, gdzie liczba interakcji jest ograniczona aż do przesady to nie ma zmiłuj. Zwłaszcza, że jakiekolwiek zmiany w tej materii nie będą miały społecznego poparcia i można spodziewać się zmasowanego ataku ze strony mediów, czyli tego typu zmiany to polityczne samobójstwo. Większość społeczeństwa też nie dba o edukację także ja nawet nie mam nadziei żeby w naszym klimacie była poprawa na lepsze w szkolnictwie niższym. Z wyższym tak długo jak będzie tym kierować osoba z Lewicy też za wesoło nie będzie. Trzeba ze 4 lata poczekać i co najwyżej w międzyczasie agitować, bo nic nie wskazuje żeby miała być jakąkolwiek poprawa, wręcz przeciwnie, prawodpobnie dojdzie do nieznacznego pogorszenia się sytuacji.
XD i co mają zrobić? Wprowadzą ustawę która nakazuje rodzicom lepiej zajmować się dziećmi?
@Sezonowiec pracy i możliwości jest ogrom, nie bądź ignorantem
@smierdakow Dziękuję kolego, pozostanę ignorantem. Sam lepiej zatroszczę się o swoje męskie sprawy niż władza.
@Sezonowiec w problemach społecznych nie chodzi o to czy @Sezonowiec potrzebuje pomocy, chodzi o grupy, których problemy widać w statystykach
@smierdakow Ale pomoc nie nadejdzie. Gdyby władza miała interes w zajmowaniu się problemami mężczyzn to profilaktyka raka jądra wyglądałaby co najmniej tak jak profilaktyka raka szyjki macicy lub raka piersi.
Pozostanę nieuświadomionym społecznie samolubem. I wolę pogadać powiedzmy ze swoim ojcem czasami, o zdrowiu, o alko, o pracy, zapewnić mężczyznę że jest potrzebny zamiast liczyć na działania rządu.
Przypomniała mi się niedawna akcja z naszego podwórka, a konkretnie podstawówki. Wchodzę sobie na lekcję informatyki naprawić jakiś złom. Lekcja trwa w najlepsze. 3 klasa podstawówki. W sali jest informatyczka i nauczyciel wspomagający. Informatyczka w swoim stylu wydziera się na jednego z uczniów - bo ten za długo dumał nad zalogowaniem się do pulpitu. Podchodzi do niej wspomagająca z tekstem - "on nie potrafi czytać".
Kurtyna.
9-latek, który już dawno powinien kiblować we wcześniejszej klasie przy takich brakach, zaraz pewnie będzie przepchnięty do klasy 4 i dojedzie mu język obcy, geografia, chemia, fizyka, biologia i co tam jeszcze. MachającyPapaj.exe
I to wcale nie są jednostkowe przypadki.
Zaloguj się aby komentować