Wszystko wydarzyło się w miejscowości Moncalieri niedaleko Turynu.
32-letnia mieszkanka Kijowa wraz z mężem Włochem zaprosiła rosyjską eskortę (taką lepszą dziwkę) na kolację, a następnie do domu, aby wspólnie spędzić czas.
Ale albo coś poszło nie tak, albo wszystko było z góry zaplanowane, gdyź Rosjanka była przez długi czas bita i poniżana w odwecie „za atak Rosji na Ukrainę”.
Ponadto Ukrainka odebrała rosyjskiej prostytutce wszystkie pieniądze – 440 euro, prawdopodobnie w ramach „odszkodowań”.
Rosjanka ledwo zdołała uciec i trafiła do szpitala, gdzie lekarze, którzy zauważyli liczne oznaki tortur, wezwali policję.
O tej historii pisze obecnie włoska prasa.
#niewzorov #rosja #ukraina #wlochy #wojna
Cóż... Mogła znaleźć lepsza robotę niz kurwienie sie za eurogąbki.
@Czemu kurwienie się za rubliczki chyba jednak gorsze xD
@Czemu czyli tortury i przemoc są jak najbardziej ok, jeśli osoba urodziła się w nielubianym przez nas kraju i prowadzą nielubiany przez nas zawód...?
Ojej, bardzo mi wszystko jedno
@Walenciakowa Używając twojego słownictwa: nic tylko współczuć osobom postronnym, że muszą mimowolnie dowiadywać się o tym, że jakaś „dziwka” ma kłopoty.
Zero współczucia. Wzięłaby się za uczciwą robotę.
@jestem_na_dworzu A ja jej współczuję. Dziwka nie zrobiła nic złego, została natomiast napadnięta, pobita i okradziona.
@xniorvox „Dziwka” zrobiła wielką głupotę nie idąc do normalnej roboty. Kto głupio robi, ten głupio ma.
@jestem_na_dworzu Dupy daje się na własny rachunek i nie zginął od tego żaden Ukrainiec, a ochrona prawna należy się każdemu.
Może zapomniała tajnego hasła i sytuacja zaszła za daleko.
@Walenciakowa o ile te 440 euro nie zostało wydane na drona i wysłane na front to zwykła napaść i kradzież pod pretekstem a nie żadne reparacje
@Walenciakowa abstrahując już od zawodu Rosjanki to jej szkoda. Rozumiem złość Ukraińców, ale taka odpowiedzialność zbiorowa, szczególnie wobec kogoś kto mieszka na Zachodzie to jednak rak
Zaloguj się aby komentować