Czemu Bezimienny postanowił zataić przed Magami Wody fakt, że spotkał Xardasa i że ich plan jest g**** warty oraz, że naładowanie Uriziela jest kluczem do zniszczenia bariery poprzez zajebanie/wygnanie Śniącego.
Ja wiem, że z punktu rozgrywki jak i samej rozrywki taki zabieg jest ok i nie ma co szukać logiki w grach, ale jeżeli spojrzeć na temat racjonalnie to w sumie postawy Burego nie da się jakoś sensownie wytłumaczyć. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taki pomysł, że Bezimienny poprostu cykał sie powiedzieć Saturasowi prawdę o słowach Xardasa nt kopca rudy, z obawy o to, że Saturas oskarży go o kłamstwa albo cuś. A potem to już poszło samo i energię z kopca rudy trzeba było sobie pożyczyć bez pytania magów wody o zgodę.
W sumie logika przywódcy kręgu wody też jest zajebista. W NK ma sapy do Beziego, że w wyniku bariery wolność odzyskali nie tylko dobrzy magowie, ale też i wszelkiej maści bandyci. No tak, bo gdyby pierwotny plan wodniaków wypalił, to bandziory by nie pouciekały z GD
XDDD
#gothic
@PrzegrywieNieOtwierajBuziNiepytany Xardas był trochę outsiderem w kręgach magicznych, raczej mało kto mu ufał, na Pyrokara działał jak płachta na byka, z betonem Saturasem mogłoby być podobnie. Jedynie Vatras wykazywał w miarę otwarty umysł, może dlatego.
Nie można zapominać, że Xardas porzucił swoich pobratymców w czerwonych szatach i oddawszy się kultowi Beliara począł bawić się w czarną magię. Wątpię, by magowie wody byliby skłonni zaufać komuś, kto niedawno przybył, niekoniecznie musi nawet należeć do ich obozu, przekazuje rzekome wieści od wygnańca/banity, o którym słuch od powstania bariery zaginął, że jedynym wyjściem na uwolnienie się nie jest ich misterny plan, nad którym pracują od miesięcy (a może lat? Nie przypominam sobie, żeby było określone ile czasu istnieje bariera), tylko przekazanie całego dobytku i de facto waluty, na który zrzucało się kilkadziesiąt osob swoją ciężka pracą, bo tak mówi. Zresztą, chyba sam Xardas uznał że oddanie rudy z obozu niebieskich po dobroci nie wchodzi w grę.
Zresztą - jak w coś dana osoba wierzy wystarczająco długo i poświęci temu miesiące ciężkiej pracy, to nie tak łatwo przychodzi tejże osobie zmiana zdania. Ludzie mają kapitalną umiejętność do utwierdzania się w swoich decyzjach, że są one słuszne. Tu moim zdaniem braku logiki brak
@PrzegrywieNieOtwierajBuziNiepytany Bezi podskórnie czuł, że magowie wody to taki sam beton jak ci ognia albo i jeszcze gorszy i jeśli chce coś sensownego zrobić to musi to trzymać w tajemnicy. Bo jak wypapla co mu Xardi powiedział, to ma pewność że betonowy Saturas postawi 20 jebanych strażników przy kopcu i już w życiu się do tego kopca nie przebije bez zrobienia holocaustu całego obozu.
A tak sobie tam wchodzi cichaczem nie niepokojony przez nikogo - bo przecież to nasz, latał po kamienie ogniskujące, dużo questów dla nas zrobił, niegroźny.
Zaloguj się aby komentować