Do jakiego sklepu nie poszedłem, to zawsze był rozpierdol, palety na środku przejść, bałagan, syf kiła i mogiła. Co z tego, że może i mają niektóre produkty tańsze, skoro albo nie można ich znaleźć, albo do nich się dostać?
A do jakiego sklepu #lidl bym nie poszedł to rozkład jest taki sam i produkty intuicyjnie znajduję.
I dlatego do #biedronka już nie chodzę i nie pójdę, choćbyście robili nie wiem jak głupie akcje marketingowe.
@jiim ja właśnie jestem w szoku, bo najbliższa biedronka koło mnie ma porządek, wszystkie inne w których byłem to taki sam chlew a ta jedna nie xD
@jiim Byłem w lidlu w tamtym tygodniu i nic z produktów w promocyjnej cenie nie było. Nie, że wykupili tylko nie było. Jak np. cukier w promocji to tylko jednego producenta i akurat go nie ma.
@wyborny potwierdzam, bylem tym cukrem i nie przyszedlem do pracy
@wyborny bez kitu. Zainstalowałem se apke w grudniu zeszłego roku i już jej nie używam nawet. Co nie sprawdziłem z promocji lub tych kuponów to puste kartony bo wybrane wszystko. Booogactwo w narodzie jak widać.
@bejonse Mnie najbardziej wkurwia jak jagnięcina ma być czy ryby i oczywiście nie ma.
@wyborny wiem. Nie przychodzi do danego sklepu. Poluję na te pulpecik, typu co zrobiłeś dzisiaj. Mają dobre, wołowe, gotowe. To z 3 dydle trza zjechać czasem. Zaopatrzenie się różni.
@jiim Mnie odrzuca mięso z biedronki.
Zaloguj się aby komentować