-nofap
-ograniczenie alkoholu
-rzucenie palenia
-schudnięcie ok. 10kg
-zablokować wykop
Teraz opisze jak wyglądają postępy itd.
Nofap - generalnie to sobie przypomniałem o tym "challengu" i postanowiłem go wykonać. Aktualnie 17 dzień. Pierwszy tydzień był spoko, potem libido na maksa, 2 dni jaja bolały i myślałem że wybuchną a od 5 dni flatline (flatline-mózg domaga się dopaminy ale wie że jej nie dostanie, przy okazji libido szoruje po dnie). Po co ja to robie? Generalnie dla testu. Odczucia po 17 dniach? Uważam że to był bardzo dobry pomysł. Ogółem to nofap daje mi jakąś magiczne energie ale nie taką odczuwalną fizycznie a psychicznie, jakoś mnie ten challenge pcha dalej z postanowieniami. Uważam że gdyby nie nofap to wszystko bym już dawno pierdolił.
Ograniczenie alkoholu - zawsze piłem 2x w tygodniu (piątek i sobota) i czasem się zdarzyło pojedyncze piwko w tygodniu. Początkowo zakładałem że ograniczę picie do 1x w tygodniu. W zeszłą sobotę wypiłem 4 piwska i na drugi dzień miałem z nieznanego mi powodu kaca moralnego i postanowiłem że nie piję go już w ogóle. Gdy kac moralny już zszedł to pomyślałem o tym trochę dłużej i doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie gdy pozwolę sobie na alkohol w sytuacjach gdzie będę po nim bardziej wesoły czyli np. impreza (nie wiem kiedy ostatni raz byłem xD), wakacje czy np. sylwester. Na pewno nie będę pił w samotności. Dotychczasowo gdy piłem to wchodziłem na ten tag tyle że na wykopie i się dobijałem.
Rzucenie palenia - to postanowienie zostawiam na koniec dlatego, że rzucanie palenia nie sprzyja odchudzaniu więc zostawiam to na koniec czyli jako wisienkę na torcie.
Schudnięcie 10kg - redukcja rozpoczęła się tydzień temu, na chwile obecną nie wiem czy waga się zmieniła bo pomiar dopiero za parę dni ale jak na razie przebiega wszystko zgodnie z planem. Kalorie trzymam bez problemu a pomysł na ograniczenie alkoholu idealnie się tutaj wkomponował bo nie muszę kombinować jak zaoszczędzić kalorie na alkohol.
Zablokować wykop - postanowiłem, że blokuje dostęp do wykopu ponieważ tamto miejsce jest bardzo toksyczne. Ciągłe atakowanie "p0lek", "programiści15k" przekrzykują się kto więcej zarabia itd. Nie ma sensu tego czytać bo działa to na człowieka bardzo demotywująco. Zapalnikiem do tego działania był wpis jakiegoś mirka na tagu przegryw o treści: "Ten tag tworzy przegrywów, nie odwrotnie". Wziąłem sobie to krótkie ale bardzo treściwe zdanie do serca.
Można by powiedzieć, że bez szału ale zawsze to coś. Piszę ten post na tym tagu bo być może kogoś zmotywuje do wzięcia się za siebie. Być może będę co jakiś czas relacjonował dalsze postępy ale jeszcze zobaczę.
A i dodam jeszcze piosenkę, która zawsze mnie bardzo motywuje gdy mam chwile zwątpienia, może wam przypadnie do gustu i zadziała tak jak powinna.
https://www.youtube.com/watch?v=1jqkDDh0v6o
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu
"Zablokować wykop". Tak, uwolnienie się od tamtego środowiska wyraźnie poprawiło mi nastrój i ogólne samopoczucie. Aż się nie chce wierzyć, że stronka w Internecie może mieć taki w negatywny wpływ na człowieka.
widzę dkk mnie ubiegł, a miałam napisać coś podobnego - pozbycie się wykopu, szczególnie wykopu wokół #przegryw to był najważniejszy pierwszy krok ku osiągnięciu równowagi psychicznej, teraz będzie już tylko lepiej
powodzenia!
Kajmanie walcz!!!
Łap piorunka @kajman nie boisz się o kondycję nasieniowodów? Dla męskiego zdrowia dobrze sobie zrobić dobrze z powyższego powodu, oczywiście bez pornosków itd. Generalnie no fap to dobry krok
@Sezonowiec bardziej to chciałem sprawdzić w formie ciekawostki ale z racji że czuję sie git to nie przerywam
@kajman to gratuluję bo długo wytrzymujesz 💪 powodzenia
@kajman też dzisiaj postanowiłem właśnie że wykop żuce bo to jedno wielkie gówno(akurat dzisiaj przeczytałem twój wpis) (będę siedzieć na hejto tylko)
Zaloguj się aby komentować