W pracy się ze mnie śmieją, że muzyki to jak słucham z kalendarzem w ręku - jak coś nie jest z lat 80 to podobno kręcę nosem... Może coś w tym jest
Powiedzcie mi jak to jest, że zespół który nagrywa kawałki jest właściwie nieznany? Polecam każdemu koncept album "Night of the Crime".
Fajne, klimatyczne intro. I ta bitwa na solówki, no palce lizać
https://youtu.be/2wqnm0qVRxs?si=4ssez2Jv0MXmuT88
#muzyka #rock
Powiedzcie mi jak to jest, że zespół który nagrywa kawałki jest właściwie nieznany? Polecam każdemu koncept album "Night of the Crime".
Fajne, klimatyczne intro. I ta bitwa na solówki, no palce lizać
https://youtu.be/2wqnm0qVRxs?si=4ssez2Jv0MXmuT88
#muzyka #rock
Nic odkrywczego tam nie ma. Trochę jak soundtrack z jakiegoś serialu sensacyjnego. A solówki... no są, ale nie zabierają mnie takie ćwiczenia skal i pasaży. Gdy wszedł wokal pożałowałem, że rozumiem ten język, a sama barwa jest typowa dla kociokwiku z tych lat. Lata 80te to kopalnia muzyki i jest tam kilka perełek pod toną błota.
Zaloguj się aby komentować