@belzhd_live donosi, że w nocy 7 stycznia o godzinie 02:10 (czasu mińskiego) przez stację smoleńską w kierunku Białorusi przejechał specjalny oficer. Eszelon z 15 samochodami osobowymi.
Na Białorusi dotarł na stację kolejową Witebsk (obwód witebski), w wagonach znajdował się personel Sił Zbrojnych RF w liczbie ≈700-800 osób.
Ten eszelon dokładnie powtórzył trasę poprzedniego, który jak się okazało po wyjaśnieniu danych również przybył do Witebska w nocy 6 stycznia i przywiózł około 700-800 osób.
Tym samym w ciągu ostatnich dwóch dni do Witebska mogło zostać przeniesionych co najmniej 1400-1600 żołnierzy Sił Zbrojnych FR. Dodatkowym potwierdzeniem jest to, że wieczorem 6 stycznia żołnierze Sił Zbrojnych FR byli widziani w różnych częściach miasta, spacerując w kilkuosobowych grupach i odwiedzając sklepy.
#ukraina #rosja #wojna
Ktoś wie może ilu cywilów mogło zginąć do tej pory na Ukrainie?
@Tomkie Może coś źle pamiętam, ale oficjalne organizacje naliczyły 20k. Niestety nikt nie liczył np. Mariupola i wszystkich miejscowości na terenach okupowanych. Tam szacuje się lekko 100k. Rozrzut danych ogromny, ale trudno oczekiwać, że cokolwiek zostanie dopracowane zanim wojna się skończy, groby odnajdą a bliscy zgłoszą zaginionych...
@SailorMoon AFAIK tam się szkolą i formują oddziały z mobików. Przy setkach tysięcy mobilizowanych i brakach kadrowych (szkoleniowcy zostali wysłani na front) Białoruś stała się bazą szkoleniową. To, że są tam wysyłani żołnierze może, ale nie musi świadczyć o próbie ataku na Kijów. Przy tej pogodzie (ciągle brak mocnych mrozów) i zaminowaniu wszystkich dróg ten kierunek jest fizycznie niemożliwy. Być może zanim stanie się możliwe pokonanie tych bagien zdążą przyjść wiosenne roztopy. Tak czy owak bez paniki.
Zaloguj się aby komentować