W nawiązaniu do https://www.hejto.pl/wpis/szanowni-czy-mial-ktos-z-was-wlascicieli-miejsca-postojowego-w-garazu-wielostano

Problem póki co rozwiązany środkami perswazji.
W poprzednim wpisie nie przedstawiłem dokładnie całej sytuacji. Miejsce postojowe jest do wyłącznie mojego użytku, na mocy aktu notarialnego. W tym budynku posiadam również mieszkanie, w którym nie mieszkam a które wynajmuję poprzez agencję. Do tej pory miejsce postojowe "leżało odłogiem", aż znalazł się chętny na wynajem. Skontaktowała się ze mną opiekunka z agencji, że najemca skarży się na notoryczne, bezprawne zajmowanie miejsca postojowego. Porozmawiałem z zarządcą, administratorem i razem z opiekunką z agencji namówili gapowicza do zmiany zwyczajów.
moll

@Heterodyna weź to rozrysuj, historia coraz bardziej powalona, ale grunt, że happy end xD

Zaloguj się aby komentować