W Egipcie będzie mniej rosyjskich turystów

W Egipcie będzie mniej rosyjskich turystów

hejto.pl
Powodem jest zamknięcie jordańskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów. Problemy zaczęły się zresztą wcześniej, kiedy w połowie grudnia Jordańczycy zażądali od iFly ubezpieczenia lotów w konkretnej firmie brytyjskiej. Wiadomo, że ten przewoźnik z powodu sankcji nie jest w stanie zdobyć takiego dokumentu. Kwestia zamknięcia jordańskiej przestrzeni powietrznej nie byłaby wielkim problemem, gdyby tego wcześniej nie zrobiły Turcja, Arabia Saudyjska, a nawet Syria. Teraz iFly rzeczywiście nie ma, jak dolecieć do egipskich kurortów. Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maria Zacharowa zapewniła ze swojej strony, że zakazy te nie są motywowane powodami politycznymi i w żaden sposób nie godzą w rosyjskie interesy. „Z powodu braku pozwoleń na przelot nad terytorium Jordanii i wcześniejszym restrykcjom wprowadzonym przez inne kraje, iFly zmuszone były poinformować Tez Tour o odwołaniu planów rejsów międzynarodowych do Egiptu z terytorium Federacji Rosyjskiej” — czytamy w oświadczeniu przewoźnika. Z kolei Tez przeprasza swoich klientów, że nie był w stanie wywiązać się z umów i nie ustaje w wysiłkach, aby jednak uzyskać pozwolenia dla iFly na przeloty nad krajami, które zamknęły przestrzeń powietrzną. „Jeśli efekt naszych wysiłków będzie pozytywny, plan lotów do Egiptu zostanie przywrócony. A nasi klienci i partnerzy biznesowi zostaną o tym poinformowani” — czytamy w oświadczeniu Tez. Jordańczycy zamknęli swoją przestrzeń dla rosyjskiego przewoźnika już 15 grudnia. Rosawiacja, regulator rynku lotniczego w Rosji zalecił iFly zaoferowanie pasażerom przelotów innymi liniami lotniczymi. Przez ostatni tydzień iFly starały się uzyskać pozwolenie na loty nad Syrią, ale i ta przestrzeń jest dla nich zamknięta, także ze względu na bezpieczeństwo. 17 grudnia poinformowano, że wszystkie rejsy do Egiptu zostały odwołane przynajmniej do 19 grudnia. To „przynajmniej” zmieniło się na „bezterminowo” 26 grudnia. To oznacza, że przynajmniej w sezonie zimowym Rosjan w Egipcie będzie mniej. Jest to dobra wiadomość dla polskich turystów, zresztą także i urlopowiczów z Europy Zachodniej, bo ostatnio w Egipcie właśnie dochodziło do spięć o podłożu politycznym. Dla Egiptu, to zła wiadomość, bo Rosjanie zajmowali chętnie najdroższe hotele, ich liczba rosła z miesiąca na miesiąc, a wraz z tym także przychody z turystyki. Turystyka wypracowuje 12 proc. egipskiego PKB. Tegoroczne przychody z tej branży szacowane są na 13 mld dolarów.
Źródło: https://www.rp.pl/biznes/art37674261-w-egipcie-bedzie-mniej-rosyjskich-turystow

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować