uważam, że Czechy są fajne. I że Czesi są fajni. Niekiedy odnoszę wrażenie, że są narodem, jakim i my moglibyśmy się stać, gdyby nasze dzieje potoczyły się inaczej. Gdyby nie wszechobecny w naszej kulturze etos rycerski, gdyby nie rzucenie wszystkich sił na Wschód, gdyby nie rozbiory i wynikła z nich tradycja powstań i romantycznych zrywów, gdyby nie brak tradycji mieszczańskich i dominujący po dziś dzień w naszym społeczeństwie sobiepański kod kulturowy, gdyby nie sarmacka nadętość, wreszcie, gdyby nie nadmierna i upolityczniona do bólu rola Kościoła katolickiego, i tak dalej, i tym podobne. Wtedy być może stalibyśmy się Czechami. No tak, gdyby babcia miała wąsy...
#cytaty #czechy #polska
kitty-cat

Lepiej niech oddadzą te 4 km2 co nam ich od '58 nie chcą oddać! #pdk

Sperma_Szatana

'I że Czesi są fajni' - Tak średnio bym powiedział, tak średnio. U sąsiada trawa zawsze bardziej zielona i jak wszędzie jest wiele wad - ktoś kiedyś o Czechach powiedział, że to introwertycy z zespołem Aspergera. Faktem jest, że są o wiele bardziej pragmatyczni niż Polacy: nie robią rzeczy od tak z nastawieniem, że później się wymyśli jak to będzie. Czesi to społeczeństwo mieszczańskie, a nie chłopo-pańszczyźniane jak Polacy. Duży nacisk jest tutaj na kulturę: w każdej mieścinie jest teatr i do teatru się chodzi regularnie; czyta się dużo książek (klasyczny prezent pod choinkę to książka). Czesi o Polakach mówią, że to tacy Ruscy co myślą że są Francuzami - w więszości muszę im przyznać rację - Ruscy odcisnęli swoje piętno zwłaszcza na wschodzie Polski.

Zaloguj się aby komentować