Jak widać na zdjęciu( w komentarzu), próg był zdrowy tylko błotnik przegnił. Jak bym to wiedział to nie łatałbym go na aucie ale już trudno. W ruch poszło włókno szklane z epoksydem + szpachla. Udało mi się to nawet wyrzeźbić tak, że zgadza się z kształtem karoserii auta. Musze się tylko pozbyć tych białych wżer na szpachli i można podkładować. Na razie autko stoi w garażu i czeka aż poprzestanie padać. BTW to moje pierwsze szpachlowano w życiu .
Najtrudniej było mi odtworzyć to załamanie przy drzwiach. Ale na szczęście przypomniało mi się że w aucie mam dremla.
#motoryzacja #samochody #lakiernkctwo #diy
@Gitler Kubuś adekwatny do tematu XD
@Gitler Ostatnio też bawię się w naprawy jakichś ubytków w moim gruzie. Fajna rozrywka nawet
@lipa13 liznąłem to jeszcze raz szpachlą. Po zrobieniu tego zdjęcia. Położyłem 3 warstwy podkładu epoksydowego i 3 akrylowego i zostawiam to na noc
BARRRRDZO DOOBRRRRAA ROBOTA!
@bartlomiej_rakowski mój mentor
OOOO WIDZIAŁEŚ!!
Bardzo ładnie, tylko na cholere napchałeś tam tej pianki? Piana poliureteanowa zbiera wilgoć. Jeśli profil nie jest idealnie szczelny (a nie jest) to za parę miesięcy ta pianka będzie cała nasiąknięta wodą i korozja będzie zapierdzielać jak szalona.
@Basement-Chad tej pianki już tam nie ma. Wyjąłem ją
@Gitler A to sorry, nie śledziłem ze szczegółami całego wątku. Dobrze, że ją wydłubałeś
Jeszcze wracając @Gitler do Twojego wpisu przypomniał mi się ten legendarny poradnik - ABC młodego blacharza i pacjent to właśnie progi w Seicento xD
Nadwozie kompozytowe. Kiedyś też tak łatałem Opla. Do czasu kiedy okazało się, że gnije już w całej objętości
Zaloguj się aby komentować