Bardzo ciekawa sytuacja. Bradley z automatem 25mm wyskoczył na T-90M, najlepszy czołg ruskich i zaczął w niego pruć z przeciwpancernych.
Potem dojechał drugi i na zmianę ostrzelali czołg. Pod koniec widać że jedzie bez celu i kręci wieżą, wyskakuje 2 członków załogi. Prawdopodobnie celowniczy zginął i zablokował ciałem obrót wieży a kierowca próbował uciekać ale trafił na drzewo.
Drony zajęły się unieruchomionym czołgiem i załogą. Jeszcze lepiej by to wyglądało gdyby były tam szweckie CV90 z automatem 40mm. Bradleye musiały się kręcić żeby strzelać w boki i tył, CV90 może już myśleć o biciu od przodu albo z zasadzki z większego dystansu.
Ukraińcy mają jaja i determinację godną podziwu! Szacun!
Zaloguj się aby komentować