#ufo
Skoro tyle tego lata (a zauwazamy pewnie niewielką częśc) i nie zderza sie z smolotami czy śmiglowcami to wniosek ze to coś jest inteligentne.
a57b9986-80f2-44b4-a4fa-b3451bdbeb51
Lime

Nie chca tego oficjalnie z mostu przyznac, poniewaz boja sie chaosu jaki to wywola wsrod ludzi.

Widze jednak spore postepy jakby przygotowawcze w tej materii na przestrzeni ostatnich paru lat: nie tylko media ale i instytucje rzadowe (w USA) zaczynaja ten temat traktowac powazniej, niz zwykle hipisowskie wyobrazenia na kwasie.

Najsmutniejsze jest to, ze przecietny czlowiek ma temat w dupie, przez co nie rozni sie sporo od takiej swini w chlewie, ktora nie siega dalej wzrokiem niz po koryto.

Lime

@michal-g-1 Tu nie ma co wierzyc. Faktem sa obiekty ufo(lamiace obecnie znane nam prawa fizyki) i nie mowie tu o obserwacjach randomow-nonameow, a o swiadectwach ludzi na odpowiedzialnych stanowiskach, t.j. piloci cywilni, wojskowi, policjanci, podpisanych ich nazwiskami, chociazby przed kongresem USA.

michal-g-1

@Lime ok, to daj linka do jakiegoś konkretnego, udokumentowanego przypadku to sobie poczytam

Lime

@michal-g-1

moja wrzutka z dzis:

https://www.hejto.pl/wpis/jest-to-kolejny-film-opublikowany-przez-aaro-podczas-wczorajszego-przesluchania-


polecam caly film ale rownie dobrze mozesz obejrzec tylko od miejsca, ktore zaznaczylem:

https://youtu.be/a0Kr1TwKhQk?t=2693


nie pierwszy wywiad z pilotem cywilnym:

https://www.youtube.com/watch?v=C39ty19dwrg


pierwsze przesluchanie w kongresie USA sprzed roku:

https://www.youtube.com/watch?v=nZ69fRaUGQY


Jesli bedziesz mial problemy ze znalezieniem jeszcze jakichs materialow, to wal do mnie przy niedzieli, to znajde moze cos czasu by cos wiecej znalezc i posklejac.

Tawantinsuyu

@Lime trochę sam sobie zaprzeczyłeś nie chcą wywoływać chaosu a poczynili spore postępy.

Lime

@Tawantinsuyu Faktycznie niejasno to napisalem, wybacz. Juz tlumacze. "Chec niewywolania chaosu" to nieoficjalny motyw rzadow, ktory od dekad jest najczesciej walkowanym motywem wsrod ufologow. Postepy jakie zostaly poczynione przez ostanie ~10lat w tej materii maja na celu oswojenie spoleczenstwa z tematem, przed finalnym ukazaniem sprawy. Nawet dyskredytowany przez pol wieku skrot UFO zostal ostatnimi czasy po cichu zamieniony na UAP, ktory z kolei jest traktowany z nalezyta powaga przez media i oficjeli.

michal-g-1

@Lime dzięki, popatrzę sobie w wolnym czasie

Tawantinsuyu

@Lime ale to wszystko już było, od ponad 50 lat się dzieje. Chaos to właśnie wywołują takie niedopowiedziane sprawy jak, nie wiem - sfilmowany przelot floty światełek nad Kapitolem w latach 50-tych, afera z przeciekiem o papierach Majestic12 czy film z autopsji obcego. Chaos i niepokój w tym temacie jest od lat lub właśnie "oswajanie społeczeństwa", nic nowego. Nic nowego w tym że po prostu rządy, jeśli faktycznie coś się dzieje, to nie wiedziały i nie wiedzą co mówić do dzisiaj. Nigdy nie było całkowitego embarga informacyjnego i zasłony tajemnicy, zawsze jakieś niedopowiedzenia - i wycieki specjalne lub zaplanowane. Społeczeństwa się po prostu dowiadywały przy okazji i mimochodem o różnych rzeczach - prawdziwych lub zmyślonych w temacie.


Moim zdaniem nikt nic nie wie pewnego, jeśli obiekty są prawdziwe to nawet tego nie mogą potwierdzić badaniami, do dzisiaj nie wiedzą rządy co mówić, sprawy się ujawniają mimochodem od 50 lat robiąc za "wentyl bezpieczeństwa" - ludzie sobie wmawiają "I want to believe", zakładaja religie nowe, WIERZĄ że nie jesteśmy sami w kosmosie, mają zajęcie - i przepierdają na to kasę, czas, życie - żeby coś robić i nie zwariować z egzystencjalnej pustki. A tak naprawdę żadnej wielkiej konspiracji typu rząd USA ma układ z Plejadanami nie ma. Gówno wiedzą czy coś lata, co to może latać i co mówić, jak mówić jeśli mówić. I tak od Roswell, o ile była to prawda w ogóle.

Lime

@Tawantinsuyu przerabialem temat ufo powaznie blisko 20 lat temu ale dalem sobie siana, bo tak jak napisales, odechcialo mi sie "przepierdalac czas";

powrocilem nieco do tego z 3 miesiace temu, gdy zorientowalem sie, ze cos wiecej i na powazniej sie ruszylo w sferze publicznej i rzadowej na przestrzeni ostatnich paru lat;

nie zamierzam Cie do niczego przekonywac;

a "uklad z plejadanami" to iksde niemalze pokroju plaskiej ziemii

Tawantinsuyu

@Lime no ja także zaczynałem czytać o UFO już nawet 25 lat temu, aczkolwiek nigdy się nie wkręcałem - moje stanowisko było takie, że "fajnie jakby to była prawda, no ale czas pokaże". Były nawet takie ładne wydane przez Świat Książki czy inne Reader's Digest pozycje typu UFO 50 tajemniczych lat, Gildas Bourdais z 1999 roku. I pomimo wszystko to były książki które bardzo fajnie i przekrojowo pokazywały te ~50 wtedy lat od Roswell, - to, co się działo z tematem w USA i na świecie. I z kronikarską dokładnością pokazywały że co kilka lat coś gdzieś wychodziło, były podane nazwiska świadków i lokalizacje zdarzeń. Owszem, na pewno ostracyzm był większy ale ZAWSZE się trafił ktoś z rządu, lotnictwa, uczelni, przemysłu lotniczego, uczony, dziennikarz, polityk, etc etc, który informował że coś niepokojącego się dzieje - coś gdzieś lata, coś się rozbiło. Także nie wiem czy teraz mamy aż taki duży przełom, z przytoczeniem konkretnych faktów. Tak, skala jest większa. Ale moim zdaniem to raczej jest dalej "chocholi taniec" i rządzący tak naprawdę nie wiedzą nic.


Śmiem twierdzić, że jeśliby rząd USA coś wiedział więcej, o kontakcie, nawiązał kontakt - to o takim Roswell nikt by nie słyszał w okolicach roku 1947, bo po prostu "osłona kontrwywiadowcza" byłaby taka, że świadkowie znikali by fizycznie a nie że jakieś konferencje prasowe robią i wciskają kity o balonach (a moze jednak prawdę?). I jakkolwiek jestem za "amerykańskim stylem życia", tak wiem, że służby utrzymujące ten "pax americana" były do tego zdolne. Podejrzewam także, że gdyby coś było na rzeczy to takie na przykład nagranie z przelotu floty UFO nad Kapitolem w 1952 nie ujrzałoby wtedy światła dziennego i jeśli w tamtym czasie wojskowi mówili "nie ma nic do ukrycia" do kamer, to podejrzewam że mogło tak faktycznie być.


Moja smutna konstatacja jest taka, że dalej brak dowodów - i jakkolwiek nie napalałem się tym w dzieciństwie, tak teraz się delitkatnie iryturję i szkoda mi, iż nadal temat pozostaje w sferze samych domysłów. Dobrze Rożek podsumował ostatnie ujeawnienia - jak jest na radarze, to nie widać oczami ani w podczerwieni, jak widać oczami to nie ma tego na radarze. Chocholi taniec.

a71d9798-3c98-45e5-822c-70e98c847ef8
banan

@atos nie. To wniosek, że nie rozumiemy natury tych zjawisk. Istnieje możliwość, że są to obiekty niematerialne i dlatego wydają się łamać prawa fizyki.

Zaloguj się aby komentować