Jak byłem w Bieszczadach to chłopi mówili rzepy. W knajpie zapytali czy rzepy całe czy klepane to ja powiedziałem, że rzepy nie lubię i dostałem do żeberek ryż, a koleś normalne pyry. Pojebane!
@polutt dobrze wiedzieć, dzięki
Zaloguj się aby komentować