U nas w zachodniopomorskim to sie ani nie powodzi, ani nie przelewa.

#heheszki #powodz
Odwrocuawiacz

@bartek555 jak cofka się spotka z wodą z gór to będziesz statek na podjeździe garażowym cumował #pdk

bartek555

@Odwrocuawiacz kurwa, jest cofka xD

wiatraczeg

@bartek555 Nie bądź taki wylewny, nie każdy dziś jest w stanie to wszystko przełknąć jednym haustem i się nie zakrztusić, broń boże utopić, czy udusić.

Tuniex

@bartek555 na statku żadko się przelewa

bartek555

@Tuniex zadko rzadko

tomilidzons

@bartek555 ale suchy żart

zjadacz_cebuli

@bartek555 Jak jest taki spokój to można utonąć w myślach

ErwinoRommelo

Weź odpukaj w niemalowane dobrze nie zbudowałeś jakby odrazu zalało to tylko ehhh napisać .

slynny_skorpion

Jeszcze będziesz biadolił, że zalało słynne szczecińskie nadmorskie plaże...

obym był złym prorokiem

bartek555

@slynny_skorpion nie ma takiego miasta jak szczecin

slynny_skorpion

@bartek555 czyli zespół Vespa był tylko wytworem mojej wyobraźni...

https://www.youtube.com/watch?v=WmGy56qtIAo

RACO

He he herbata ci stygnie

Half_NEET_Half_Amazing

@bartek555

ale za to paprykarz chujowy

bartek555

@Half_NEET_Half_Amazing jak zarles tylko taki z puszki jak zwierz to na pewno

Half_NEET_Half_Amazing

@bartek555

to istnieje paprykarz nie w puszcze?

bartek555

@Half_NEET_Half_Amazing amator ehhh

Half_NEET_Half_Amazing

@bartek555

no to dawaj rekomendacje

żarłem przeróżne paprykarze w puszkach i w tych miękkich metalowych opakowaniach

i z roku na rok jest coraz gorzej..

bartek555

@Half_NEET_Half_Amazing w kazdej lepszej resturacji, moze byc dla ulatwienia restauracja paprykarz

bartek555

@Half_NEET_Half_Amazing to ty na mnie spojrzales

jarezz

@bartek555 w mojej części warm-maz jest bezpiecznie, jeśli chodzi o klęski żywiołowe. Owszem, zdarzy się oberwać przez mazurski "biały szkwał" ale wtedy to jego resztki albo naprawdę na granicy strefy oddziaływania jesteśmy. Co jeszcze? W sumie tak jak wszędzie w Polsce, zdarzyć się może huraganowy wiatr czy trąba powietrzna ale ostatnie tego typu zjawisko, o ile nie mylę się, to moją okolicę dotknęło dobrych kilka lat temu.


Moje poprzednie miejsce zamieszkania, ten sutek na wschodniej granicy pomorskiego, dobrze widoczny na mapie administracyjnej kraju, to i podtopienia, i zalewanie przez lokalną rzekę. Strażacy musieli prawie rok w rok walczyć z efektami wody i próbować zabezpieczać rejon workami z piaskiem. Do tego mieli wezwania do cofki w okolicach Elbląga.

Z wiekiem człowiek docenia "nudne" miejsce zamieszkania.

Zaloguj się aby komentować