Autor: Elżbieta Turlej
Gatunek: reportaż
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
Bolesny reportaż o mężczyznach urodzonych po 1989 i ich codzienności, którą często wypełnia tinder, patostreamy, uzależnienie od pornografii, narktotyków, pogoni za szczęściem, niekiedy znajdywanym w religii i ruchach dość nietypowych typu Rycerze Chrystusta.
Książka niezła, wciągająca, odkryła przede mną trochę świata tych wszystkich instagramowych celebrytów i ich życia na pokaz. Obraz wyłania się wstrząsający, ale jednak nie powiedziałby, że to pokolenie wyróżnia się bardzo in minus na tle poprzednich. Zwyczajnie mają przed sobą inne wyzwania, z którymi muszą się zmierzyć. I tak - ciężko być facetem w tym państwie, a jeśli się urodziłeś na prowincji i jesteś brzydki - szansa na poznanie żony jest bardzo mała.
Są lepsze i gorsze fragment, książka nierówna, stąd ocena o cyfrze sześć.
Boże, tą książkę musiała pisać totalnie odklejona osoba.
"I tak - ciężko być facetem w tym państwie, a jeśli się urodziłeś na prowincji i jesteś brzydki - szansa na poznanie żony jest bardzo mała."
Tu się zgodzę
BTW co złego jest w przywdzianiu zbroi i zgłoszeniu się na krucjatę do Ziemi Świętej?
@Petrorogal Krytyka Polityczna ją wydała, więc można było zakładać obecność odchylenia lewackiego, ale moim zdaniem jest zachowany zdrowy rozsądek i nigdzie nie ma kategorycznego oceniania zachowań mężczyzn przez autorkę-kobietę
Żołnierze Chrystusta to skrajni odchyleńcy, spędzający czas na słuchaniu księży i leżeniu krzyżem w kościele.
@DerMirker Spotkałem ich kiedyś na ulicy i nie zachęcają.
Ale jako że pochodzę z podkarpackiej wsi to widzę jak facetom w moim wieku (okolice 30 stki) odbija od braku baby.
@Petrorogal w sumie kobiet też to się tyczy, w pewnym wieku każdemu odbija jak kogoś nie ma
@DerMirker uwielbiam jak lewackie baby próbują pisać o życiu przeciętnych chłopów, nie ma chyba bardziej oddalonych od siebie perspektyw niż te dwie, co za tym idzie takie wysrywy nie mają prawa dobrze opisać rzeczywistości. Z drugiej strony chyba nie po to one są, raczej to ma przypominać ruską propagandę - czyli dla potrzeb wewnętrznych, dla babsko-lewackiej bańki, im się mają podobać, a nie pokazywać prawdę
@Alalai zgadzam się. Ale często zwyczajne są wybredne.
@ToksycznySocjopata piorunek kolego
@ToksycznySocjopata moim zdaniem ta książka nie jest wysrywem, jest napisana dość obiektywnie.
Czemu konserwatywni mężczyźni nie napiszą książki o sobie? Ktoś im broni?
@DerMirker nie broni, widocznie nie chcą, bo w sumie po co? I dlaczego od razu konserwatywni?
@ToksycznySocjopata przeciwstawiłem konserwatywnych mężczyzn lewackiej babie, jak ją sam nazwałeś
w pewnym wieku każdemu odbija jak kogoś nie ma
@Alalai ja mam i mi odbija
@DerMirker pomijając treść książki to te okładki krytyki politycznej są klepane na jedno kopyto
@WielkiNos to jak i mi, staję się strasznie zrzędliwym dziadem xD
@starebabyjebacpradem Ale dzięki nim łatwo rozpoznać serię reporterską. Czarne przecież podobnie robi.
@DerMirker o Szczekocinach i Ostre cięcie też taka okładkę podobna miały stąd mi się rzuciły w oczy podobieństwa
@WielkiNos strzel sobie z 3 bombelki. Nie będziesz miała czasu na nic.
Zaloguj się aby komentować