TW: celem urozmaicenia wypowiedzi używam języka charakterystycznego dla tzw. świętego tagu. Wpis może zawierać informacje które mogą odbić się orężadą oraz spowodować prawie eksplozję.
#wychodzimyzprzegrywu .
Kiedyś nie dostrzegałem subtelnych gierek w jakie grają z nami kobiety, co pomogło?
0. Na pierwszym miejscu zawsze stawiam siebie i swoje dobro. Dbam o zdrowie i swój rozwój.
1. Na nikim mi nie zależy. Mam totalnie wyjebane czy laska będzie się chciała spotkać czy nie (są następne).
2. Nie unoszę się emocjami, kiedy laska robi umyślnie coś nie po mojej myśli
3. Staram się mieć kontakt z wieloma kobietami
4. Jak ona się ze mną umówi, a potem odwołuje/przekłada spotkanie to nie zgadzam się i już się do niej nie odzywam(są następne i co dziwne też mają cipe)
5. Nie zajmuje sobie głowy ich głupimi problemami - w momencie kiedy zaczynają je tworzyć, zrywam kontakt
6. Nie brnę na siłę do seksu - on sam przyjdzie bo one też go chcą
7. Żadnej kobiety nie stawiam na piedestale, nie czuje zazdrości, nie traktuje jako coś mojego.
8. Nie podtrzymuje na siłę rozmowy, jeśli widzę niewielki wkład z drugiej strony
9. Tylko raz pytam o spotkanie
Generalnie moje życie przestało orbitowac wokół seksu, oglądanie porno ograniczyłem do minimum. Nie czerpie swojej walidacji z tego czy jakaś kobieta mnie chce czy też nie. Kobiety to tylko dodatek - dodatek który ma być miły i przyjemny, a nie przyprawiać mnie o ból głowy.
Zapraszam do kulturalnej dyskusji na temat waszych doświadczeń i przemyśleń.
#randkujzhejto #podrywajzhejto #zwiazki #przemyslenia
Legitymacja-Szkolna

@Petrorogal ogólnie uważam tak samo jak ty. Najważniejsze to zająć się sobą swoim wyglądem, karierą i gdzieś dopiero w międzyczasie kobietami. Najgorsze co można robić to skomleć o spotkanie pytasz raz jak dziewczyna mówi że nie może i nie proponuje żadnego innego terminu, albo później sama nie dopytuje o spotkanie to znaczy że ma cie w dupie.

Petrorogal

@Legitymacja-Szkolna najgorsze jets to że ja dopiero teraz się obudziłem i przeżywałem 2 lata rozstanie a sam związek był marnotrawstwem czasu i się cofnąłem w rozwoju

Zaloguj się aby komentować