Tak, to jest poważny kandydat, idol pisowców, od którego może zależeć nasze bezpieczeństwo w kolejnych latach.
https://streamable.com/xjlfbj
#polityka #usa #wybory #wiadomosciswiat #bekazprawakow
pewnie nie może się doczekać co będzie robił z putlerem jak już wygra
@festiwal_otwartego_parasola
Dlatego paradoksalnie ludzie go kochaja - jest niepoprawny politycznie, w przeciwienstwie do takiej Kamali, ktora wyglasza okragle zdania przygotowane przez spin doktorow na potrzeby kampanii. Wszystko ulozenie, bezpiecznie i przewidywalnie.
Nie popieram Trumpa w zadnym wypadku, ale ROZUMIEM, dlaczego tak bardzo trafia do prostych ludzi. Sporo ludzi lubi taka rubasznosc. I on o tym doskonale wie.
Dlatego tez i u nas Czarnek swieci triumfy.
@maly_ludek_lego W punkt. Tak samo to widzę.
@maly_ludek_lego to, że politycy celują zawsze w swój elektorat to zrozumiałe i żadna nowość, ale jednak publiczne robienie loda statywowi będąc kandydatem do przywództwa 1. światowego mocarstwa zdaje się jednak przekracza pewne granice absurdu gatunku ludzkiego, a polityki zwłaszcza
@festiwal_otwartego_parasola wyobraź sobie wigilię rodzinną jakiejś małomiasteczkowy rodziny.
Z jednej strony masz korposzczura, co to pracuje w big4 i spóźnił się na kolację, bo przedłużył się konwentykl partii Razem na placu zbawiciela o tym, jak poprawnie stosować transpłciowe zaimki. Przy stole tylko się wymądrza, jak to PiS zniszczył demokrację, a dodatkowo wszystkich poucza, że Pani Krystyna Janda to najlepsza aktorka i lepszej nie ma, bo to też demokratka walcząca.
Z drugiej masz wujka Janusza z wąsem, co to baba go z domu wyrzuciła, bo za dużo pije, a i baby łapie za tylek na miescie. Opowiada też co prawda te sprośne żarty, ale ile jest śmiechu! No swój chłop! Może za dużo o tym pisie gada, ale co mi tam! A dodatkowo puści jakiegos fajnego Zenka z telefonu, wesoło że aż hej!
Jak myślisz, którego z tych dwóch ludzi małomiasteczkowa rodzina bardziej lubi i po cichu wspiera? Pana ważniaka marudę czy rubasznego wujka?
@maly_ludek_lego XDDDD
Najlepsze, że ja to jestem sobie w stanie nawet zwizualizować, bo samemu pochodzę z małego miasta i dokładnie tak to wygląda, gdy zderzy się prosty świat prowincji vs wielkomiejska bufonada "oh i ah". A ty po środku i zastanawiasz się jak daleko sięga "spierdolenie" jednej i drugiej strony
Zaloguj się aby komentować