Mam już bliżej do czterdziestki niż dalej i dopiero teraz udało mi sie mieć psa, który jest absolutnie absorbującym całego mnie. Nie chce mi się ruszać, bo jestem zmęczony po pracy...zjadłem za duży obiad, ogólnie mam lenia...NIE, jest pies. I trzeba z nim ruszyć gdzieś dupę. Uwielbiam owczarki, ale po raz pierwszy świadomie, wiem jak o niego dbać, co robić i jak spowodować, by i właściciel i pies był szczęśliwy. Polecam psa każdemu. Zwłaszcza te ze schroniska, odwdzięcza się spotęgowanym uczuciem (tez takiego mam).
Potrafią zrobić z człowiekiem niesamowite rzeczy. Ten wpis, jest trochę moim, kończącym majówkę wyznaniem, na które natchnęły mnie moje wyprawy z psem i późna godzina. Jest tu też trochę #pokazmorde #pokazpsa, ale to #pokazmorde przy tym psie, to takie zaniżanie wartości wizualnej psa 🙂 ryj bardziej radiowy...spokojnej nocy🙂
![0f828cbd-a9b2-4850-9462-0252373a5ec0](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/b706e5941e6296c63cf5528837805944.jpg)