To wszystko jest jakieś takie nie wiem. Dorabiam sobie do emerytury w jednym zakładzie, wieczorem jakaś gierka przez chwilę, sen, i tak mija życie. I to wszystko jeszcze podszyte bezsensownym stresem, bo trzeba pajacować żeby zarobić na utrzymanie.
Nie mam już prawie żadnych bliskich, żadnych kolegów, poza jakimiś randomowymi ludźmi z pracy, którzy po prostu kojarzą moje nazwisko, i przeszywa mnie ciągle uczucie bezsensu istnienia.
Nie widzę kompletnie niczego, co mogłoby zasadniczo zmienić ten stan
#przegryw
Nie mam już prawie żadnych bliskich, żadnych kolegów, poza jakimiś randomowymi ludźmi z pracy, którzy po prostu kojarzą moje nazwisko, i przeszywa mnie ciągle uczucie bezsensu istnienia.
Nie widzę kompletnie niczego, co mogłoby zasadniczo zmienić ten stan
#przegryw
Kup se motór
@RAKIETA
Rozbawiła mnie ta porada xd ale nieironicznie hobby to dobry start
@TestovironizacjaTchawicy zjedz grzybki z gatunku psilocybe
Zaloguj się aby komentować