To samo Słońce, dwa różne oblicza.
Pierwsze przedstawia naszą gwiazdę w świetle białym. Do tego wystarczy zwykły teleskop i prosty filtr w postaci na przykład folii ND5. Ujrzymy w ten sposób fotosferę, czyli umowną powierzchnię Słońca.
Na fotosferze widoczne są plamy słoneczne - ciemniejsze (chłodniejsze) obszary charakteryzujące się silnym polem magnetycznym. Plamy mogą pojawiać się pojedynczo jak i w grupach. Ewoluują, zmieniają swój kształt i zanikają. Często ich rozmiary są większe od naszej planety.
Pojaśnienia przy brzegach tarczy to tak zwane pochodnie słoneczne. To gorętsze obszary z których mogą wyłonić się nowe plamy i obszary aktywne. Oba te zjawiska świadczą o słonecznej aktywności, a nasza gwiazda jest obecnie w maksimum swojego 11-letniego cyklu aktywności.
Za ziarnisty wygląd powierzchni Słońca odpowiadają granule - szczyty niewielkich (jak na Słońce) komórek konwekcyjnych gotującej się plazmy, które mają średnice do 1400km.
Drugie zdjęcie jest w paśmie zjonizowanego wodoru - H-alfa i przedstawia chromosferę czyli warstwę słonecznej atmosfery znajdujący się nad fotosferą. Do takich obserwacji potrzebny jest już specjalny teleskop słoneczny lub równie kosztowny moduł Quark, który można zamocować w zwykłym refraktorze (teleskopie soczewkowym).
W chromosferze widzimy gwiazdę dzienną w bardziej dynamicznej odsłonie. Mamy tu widoczne przy brzegach tarczy protuberancje czyli plazmę zawieszoną w polu magnetycznym. Tym samym filamenty - ciemne wstęgi na słonecznej tarczy. Widzimy również obszary aktywne wokół plam słonecznych z których przy odrobinie szczęścia możemy zaobserwować rozbłysk. Resztę tarczy wypełniają drobne struktury zwane spikulami. Są to włókna rozgrzanego gazu.
Oba zdjęcia są zrobione w krótkim odstępie czasu i dopasowane do siebie. Można podejrzeć jak dane obszary na Słońcu wyglądają w dwóch różnych odsłonach
#astronomia #kosmos #astrofotografia #ciekawostki
Pierwsze przedstawia naszą gwiazdę w świetle białym. Do tego wystarczy zwykły teleskop i prosty filtr w postaci na przykład folii ND5. Ujrzymy w ten sposób fotosferę, czyli umowną powierzchnię Słońca.
Na fotosferze widoczne są plamy słoneczne - ciemniejsze (chłodniejsze) obszary charakteryzujące się silnym polem magnetycznym. Plamy mogą pojawiać się pojedynczo jak i w grupach. Ewoluują, zmieniają swój kształt i zanikają. Często ich rozmiary są większe od naszej planety.
Pojaśnienia przy brzegach tarczy to tak zwane pochodnie słoneczne. To gorętsze obszary z których mogą wyłonić się nowe plamy i obszary aktywne. Oba te zjawiska świadczą o słonecznej aktywności, a nasza gwiazda jest obecnie w maksimum swojego 11-letniego cyklu aktywności.
Za ziarnisty wygląd powierzchni Słońca odpowiadają granule - szczyty niewielkich (jak na Słońce) komórek konwekcyjnych gotującej się plazmy, które mają średnice do 1400km.
Drugie zdjęcie jest w paśmie zjonizowanego wodoru - H-alfa i przedstawia chromosferę czyli warstwę słonecznej atmosfery znajdujący się nad fotosferą. Do takich obserwacji potrzebny jest już specjalny teleskop słoneczny lub równie kosztowny moduł Quark, który można zamocować w zwykłym refraktorze (teleskopie soczewkowym).
W chromosferze widzimy gwiazdę dzienną w bardziej dynamicznej odsłonie. Mamy tu widoczne przy brzegach tarczy protuberancje czyli plazmę zawieszoną w polu magnetycznym. Tym samym filamenty - ciemne wstęgi na słonecznej tarczy. Widzimy również obszary aktywne wokół plam słonecznych z których przy odrobinie szczęścia możemy zaobserwować rozbłysk. Resztę tarczy wypełniają drobne struktury zwane spikulami. Są to włókna rozgrzanego gazu.
Oba zdjęcia są zrobione w krótkim odstępie czasu i dopasowane do siebie. Można podejrzeć jak dane obszary na Słońcu wyglądają w dwóch różnych odsłonach
#astronomia #kosmos #astrofotografia #ciekawostki
Kto poplamił znowu słońce? Mówiłem żeby nie dotykać łapami!
@SZWIERZAK samo się plami ¯\_(ツ)_/¯
@Gwiezdny_Przewodnik Planujesz z czasem dokupić doublestack? Nie wiem jak to się ma do zdjęć (które na podrasować w obróbce), ale w wizualu podciąga kontrast i szczegóły (wiem, kosztuje ponad połowę wartości lunta
@TymczasowyNick66 na razie to mnie nie stać na takie fanaberie
@Gwiezdny_Przewodnik No takie hobby. Do 2 miesięcy uzbieram budżet na nową kamerę, a następny chyba będzie lunt albo CC 8. Jeszcze się zastanawiam
Zaloguj się aby komentować