To niewyobrażalne wręcz bestialstwo, że zakazami uniemożliwia się eutanazji osobom takim, jak ja. Niech ci, co stanowią takie prawa sami mieszkają i śpią na ulicy bez przerwy mając myśli powodujące cierpienie. W taki cywilizowany i kontrolowany sposób może potrafiłbym się pozbawić tego krzyża, jakim dla mnie jest życie, a inaczej nie potrafię - zwierzęce instynkty nakierowane na przetrwanie na to nie pozwalają. #przegryw #bezdomnosc #prawo #polityka
ErwinoRommelo

Im to na reke, od tego byla wczesniej religia bo jakby sie chlop powiesil to kot bedzie na pana w roli zapierdalal? Dla szczora w labiryncie przestac oddychac to jedyna opcja na unikniecie tej prawdziwej plapki : nadzieji na wyjscie z labiryntu.

maximilianan

@cansado

Niech ci, co stanowią takie prawa sami mieszkają i śpią na ulicy


Niby rozumiem, ale przecież istnieją rozwiązania dla bezdomnych.

cansado

@maximilianan Np jakie?

PrzegralemZycie

Tak to jest, masz prawo do zycia a nie masz prawa do śmierci. Przynajmniej jebiesz ten system i nie żyjesz jako wageslave

irbis9

Na szczęście atencji jeszcze nie zabraniają

cansado

@irbis9 No tak, atencji. Nie wiesz o czym bredzisz i jak to jest tak żyć. Pies ma lepiej ode mnie.

solly

@irbis9 jesli koles serio jest bezdomny, to jebnij sie w leb.

Zlasu

@cansado wybacz, ale jakoś nie jestem przekonany co do zwierzęcego instynktu przetrwania. Można pomstować na niesprawiedliwość świata i czasem ma to sens: gdy znikąd pomocy, wsparcia.


Tylko, jeśli życie jest źródłem ciągłego cierpienia, to zazwyczaj oznacza to chorobę, brak sieci relacji społecznych, pogodzenie się z sytuacją. Więc to już nie tylko niesprawiedliwość świata.

cansado

@Zlasu Nikt nie jest święty i idealny, ale wiele jest osób, które źle skończyły przez sytuacje na które nie miały wpływu. Ja uważam, że mnie obecna sytuacja spotkała nie wyłącznie, ale przede wszystkim przez sytuacje na które nie ma wpływu. Myślę, że to najczęstsza kombinacja.

Zlasu

@cansado wiesz, myślę o dwóch sprawach: jako bezdomny wszędzie pewnie jesteś "obcy", nie na swoim miejscu. Druga: może jest potencjalnie takie rozwiązanie, w którym będzie Ci lepiej, bardziej we własnym miejscu i na własnych warunkach?

cansado

@Zlasu Ale jakie rozwiązanie? Są tylko dwa: wygrać jakiegoś lotka, albo co najmniej mieć mieszkanie - a to wydaje mi się równie nieprawdopodobne, jak lot na Marsa. Po co w ogóle żyć jako śmieć śpiący na chodniku? Każdy mną gardzi i zwierzęta domowe mają lepiej, niż ja. Nie mam szans na żadne własne warunki, niestety.

Zaloguj się aby komentować