TL;DW - postępy technologii w ostatnich dwóch latach spowodowały gwałtowny rozwój możliwości wielkoskalowej produkcji grafenu, może on pozwolić na budowę windy kosmicznej. Być może za dekadę lub dwie.
https://www.youtube.com/watch?v=vEoClumDTGg
@NrmvY BINGO
aż mi się "Trylogia Marsjańska" Kim S. Robinson przypomniała gdzie takie cudo było
Windę kosmiczną można było zbudować już dawno temu, nawet na bazie liny stalowej.
Są różne projekty wind kosmicznych, winda zakotwiczona na równiku i podnosząca na orbitę geostacjonarną to tylko jeden z możliwych wariantów.
Można budować windy ruchome, krótkie, nie sięgające do powierzchni Ziemi i podnoszące jedynie na niską orbitę, kilkaset km - dalej wyniesiony pojazd kosmiczny może radzić sobie sam albo może podczepić się do innej windy która podniesie go na wyższą orbitę.
Konstrukcja takiej windy jest prostsza wymaga zaledwie 100-200km liny, przeciwwaga znajduje się na niskiej orbicie, lina nie zwisa w kierunku ziemi tylko obraca się wokół przeciwwagi i tak jak szprycha w kole (wyobraź sobie wielkie koło które toczy się po powierzchni ziemi - albo po jakiejś wirtualnej dróżce znajdującej się na wysokości 20-30km nad ziemią, a potem z całego koła weź tylko piastę i jedną szprychę) szprycha obracającego się koła raz jest na dole raz na górze, w pozycji dolnej porusza się ona powoli - tak że lecący samolot kosmiczny mógł by chwycić koniec liny a po zadokowaniu obracająca się lina pociągnie go do góry stopniowo nabierając prędkości - odczepić go można w górnej pozycji (powyżej przeciwwagi). Wyciągniecie pojazdu na orbitę powoduje utratę energii kinetycznej i potencjalnej windy ale tego typu winda może sama się napędzać bez użycia paliwa stopniowo odzyskując utraconą energię, długi kabel obracający się polu magnetycznym ziemi może robić za silnik elektryczny gdy w odpowiednich momentach będzie się przepuszczać przez niego prąd.
Opory atmosfery są bardzo małe bo lina w dolnej pozycji porusza się powoli - poza tym nie musi sięgać do samej powierzchni a na 20-30km nad ziemią atmosfera jest jeszcze rzadka (elektryczny napęd kablowy dał by radę pokonać takie opory) a na taką wysokość jest w stenie dolecieć samolot.
Było już kilka eksperymentów z rozwijaniem kabla na orbicie i używaniem go jako silnika / prądnicy, jeszcze z użyciem promu kosmicznego - na razie było to w mniejszej skali (max doszli do 10km).
@NrmvY Bardzo ciekawy materiał, dzięki!
Zaloguj się aby komentować