To był trudny bieg ale jestem bardzo zadowolony z siebie bo chyba wraca mi zajawka na ćwiczenie
Po drodze ścigałem się z rowerzystą podczas dość stromego podbiegu i dopiero w połowie zalapalem, że to nie moja zajebistosc i olimpijska forma a kolega uprzejmie „podwiózł” mnie pod górę przez co wyśrubowanem czas na najtrudniejszym fragmencie 4-tego kilometra. Na „szczycie” spojrzeliśmy na siebie i od razu poczułem jak byśmy znali się od gowniaka, wyrzuciłem z siebie tylko „dzięki!” bo nic więcej nie trzeba było dodawać, wyszczerzyliśmy do siebie kły i każdy poleciał w swoją stronę. Uwielbiam takie spontaniczne, serdeczne interakcje z przypadkowymi ludźmi
Chwilę później na piątym kilometrze spotkałem moją siostrę, szwagra i troje ich dzieciaczków na spacerze i przywitanie ze wszystkimi wliczając przytulasy, piruety i podrzucanie młodymi pochłonęło szacuję około 20-25 sekund
Narazie biegam jedną trasą na 6 km bo jest bardzo przyjemna pod wieloma względami, ma duże zróżnicowanie terenu (różnica wysokości 40m wiec jest bardziej wymagająca) a przede wszystkim mogę monitorować postępy.
#bieganie #biegajzhejto #cwiczenia
66315d9a-eb82-41e2-877c-f5f52f5768b8
3b9d9144-9f94-4ea1-b13d-12d6506a3df4
7ec3b14f-8ea9-439c-9025-ee8fb52bb60e
b3bb5784-3a64-4232-b1d2-9e21591f3852
Mr.Mars

@Bankrut.pl Może zainteresuj sie bardziej gonieniem rowerzystów.

Bankrut.pl

@Mr.Mars jak się trafi jakaś dziewczyna pod górkę na rowerze to czasem podejmowalem próbę i bralem udział sam w swoim wyścigu

Zaloguj się aby komentować