Producenci robią sobie z użytkowników żarty (w tym przypadku Philips).
Suszarka zaczęła się przegrzewać i powoli nie dawać rady, więc chcąc ja uratować zdecydowałem się ja otworzyć i wyczyścić - niestety w środku na wirniku i innych rzeczach zebrało się za dużo "zlepionego" kurzu i sprężone powietrze nie dawało rady tego wydmuchać. Zdziwiłem się mocno gdy odkryłem, że po pierwsze śrubki zamontowane są tak głęboko w wąskim tuneliku, że żaden bit ich nie dosięgnie lub nie wejdzie głębiej, a po drugie, że śrubka jest typowo trójkątna ze stożkowatym środkiem. ಠ_ಠ
Jak żyję i rozkręcałem różne rzeczy od tych większych do mniejszych typu zegarki, nigdy nie widziałem, aby producent w tak bezczelny sposób utrudniał naprawdę/serwis. No chyba, że zamontowanie tam śrubek o standardowym kształcie główki krzyżak/płaska było niemożliwe...? Tak samo tunelik na pewno nie mógłby być szerszy lub z krótszym dojściem, na pewno! No jak ktoś tak twierdzi to iks kur** de.
Uprzedzam kwestię, że:
-
kupiłem najtańszą suszarkę i narzekam - tak, bo taka jest mi potrzebna i nie uważam, że powinienem ją wywalać i kupować nową tylko dlatego, że tej nie mogę wyczyścić i się przegrzewa, co doprowadzi do zniszczenia po prostu. Cyrk.
-
mam słaby/gów***ny zestaw bitów/wkrętaków - no tak, przecież do użytku domowego potrzebny mi co najmniej garaż wypchany po brzegi narzędziami, to nie tak, że wystarczy używać do zwykłych przedmiotów zwykłych śrubek... Konsumować, kupować, nie myśleć! ಠ_ಠ
@Dzwiedz Twój zestaw bitów do najlepszych nie należy. Trójkątne śrubki to też żadna nowość. Od biedy da się je odkręcić płaskim śrubokrętem.
Największym skurwysyństwem są śrubki typu one-way, gdzie nie ma łatwej opcji o rozkręcenie, i najczęściej kończy się rozwiercaniem. Dobrze, że w przemyśle się takiego gówna nie stosuje.
@Dzwiedz Strasznie mnie wkurzają takie rzeczy. Do naprawy jest jakaś pierdoła a producent robi wszystko żeby tę naprawę utrudnić. Gówno-śrubki, elektronika zalana żywicą, celowe wady konstrukcyjne itd. Mam nadzieję, że powstaną jakieś rozsądnie skonstruowane przepisy które będą nakazywać producentom produkowanie sprzętu który musi być przede wszystkim naprawialny.
@lipa13 nie zapomnij o braku oznaczeń na elementach elektronicznych
@Dzwiedz i jeszcze do tego torxy, imbusy, śrubki zrobione z gównolitu, a obudowa tak spasowana, że po jednym rozłożeniu nie da się jej złożyć jak należy
Kupowałem na szybkości teściom telewizor, bo stary się zepsuł i na czym oni będą oglądać programy informacyjne? Wybór padł na jakiegoś Philipsa z androidem. Oceny nienajgorsze no to jedziemy. Podłączyłem to cudo do internetu, na dzień dobry pobrał jakąś aktualizację, skonfigurowałem im YT i takie tam i zostawiłem. Przezornie wyłączyłem w nim aktualizacje automatycznie, bo im nie ufam. Mam w domu starsze Sony Bravia KDL-50W755 i na nim na samym początku też wyłączyłem aktualizacje i dobrze zrobiłem! Jak go kupiłem to miałem Adroida 5. Po jakimś czasie Sony wypuściło update na Android 6, który był tak skopany, że często ludziom po aktualizacji nie wstawały telewizory i ratunkiem był tylko serwis. Sony usunęło z serwerów tą aktualizację i zastąpili ją od razu Adroidem 7, co zresztą było ostatnim updatem.
Wracając więc do teściów i ich wyłączonej aktualizacji automatycznej. Po jakimś czasie dzwonią do mnie, że im się jakaś wiadomość wyświetla o aktualizacji i co mają zrobić. Mówię, żeby to olać, a oni do mnie, że jak to zrobią to komunikat wraca po kilkunastu minutach. Przyjeżdżam i faktycznie telewizor już sobie sam zaciągnął i nawet po odpięciu neta nie dawał spokoju. Niejako przymuszony musiałem zrobić ten update. Dobrze, że teściowa woli oglądać YT na tablecie, więc odpiąłem neta z telewizora i spokój.
A, pamiętam jeszcze, że (co prawda grzebałem w nim na szybko) chciałem wrzucić jakąś apkę z pendriva i nie mogłem znaleźć opcji instalacji z nieznanych źródeł. Czyli zostawał tylko sklep Play. Gdybym był skazany na taki ficzer u siebie to moja Bravia robiłaby tylko za monitor do kompa.
@Dzwiedz no i tu jest pies pogrzebany.
do użytku domowego potrzebny mi co najmniej garaż wypchany po brzegi narzędziami,
Instrukcja jasno stanowi, że nie ma w środku części możliwych do serwisowania przez użytkownika.
@Dzwiedz Philips to chyba najgorsza firma AGD.
Telewizor - pilot zaczyna się przecierać po kilku latach. U rodziców w nastoletnim Samsungu zero śladów, a też są gumowe przyciski.
Odkurzacz - łamie się wszystko pokolei, rura aluminiowa na łączeniu z plastikiem, pojemnik na kurz, końcówka do odkurzacza, obudowa. No i czasami wali error i się zacina.
Matka kiedyś miała jakieś miksery, sokowirówki itp. to też się psuły. Nigdy więcej
@XDDDDDDD @R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk
Kurcze, planowałem kupno telewizora z Philipsa z uwagi na Ambilight, ale teraz to mnie troche zmartwiliście...
Co robić?
@Dzwiedz Ambilight to przereklamowany gadżet, po 3 latach posiadania Philipsa z Ambilightem kupiłem LG z Oledem i w ciągu jednego dnia przestało mi przeszkadzać brak podświetlenia z tyłu 😉 za to idealna czerń na OLED robi dużo większe wow nawet dzisiaj, szczególnie oglądając horror w całkowitej ciemności 😉
@Dzwiedz aby mieć ambielight telewizor musi stać blisko ściany inaczej bardziej mnie to wkurza niż coś daje. Lepiej kupić większy telewizor xD
Zaloguj się aby komentować