The Case of Roman Polanski |dreading

@wstreczyciel tak, tez to pamietam. Malo tego - on sie przyznaje, ze go ciagnie do mlodych dziewczynek, a na koncu tego dokumentu mowa jest o innych jego ofiarach m.in. 10-latce. Nigdy nie pojme moralnosci tych ludzi i legitymizowania gwaltow i napasci seksualnych.

@GtotheG Bardzo dużo zależy od cywilizacji w jakiej się wychowaliśmy i od obowiązujących norm moralnych. Jest jakiś powód dla którego nasza cywilizacja żyje lepiej od innych a u nas gwałt albo seks z nieletnimi jest potępiany, więc może takie podejście do ludzkiej seksualności przynosi benefity cywilizacyjne.

Pamiętam jak byłem zaskoczony relacją gościa, który przez 15 lat uczył angielskiego dzieci w Afryce. Tam w czarnej Afryce są takie ludy i plemiona, które nie rozumieją znaczenia słowa gwałt i przez wieki nie wykształciły na to żadnego słowa czy definicji. Po prostu jak mężczyzna chce, to współżyje z jakąś spotkaną kobietą i jej sprzeciw nie ma nic do gadania. Dlatego też jestem przeciwnikiem mieszania kultur. Niech oni sobie żyją według swoich zasad u siebie.

Jak Polański czuje pociąg do 10-latek to niech się wyprowadzi do tego afrykańskiego ludu, który nie widzi w tym nic złego ale w zamian buduje lepianki z gówna.

@wstreczyciel w zasadzie wszędzie na świecie tak było, przed wiekami/w czasach prehistorycznych, że po prostu najsilniejszy robił co mu się podobało. Chciał zgwałcić? To zgwałcił. Zresztą wśród innych zwierząt obserwujemy to samo - jak jesteś wystarczająco silny to gwałcisz słabszych, bo tak. Z tym, że oczywiście ludzie rozwinęli się cywilizacyjnie, a jednym z osiągnięć tego rozwoju była empatia i kooperacja, co pozwoliło nam na przyśpieszenie całego rozwoju. Wraz z rozwojem empatii zaczęło się komunikowanie "ja tego nie lubię i tego mi nie rób", i tu myślę, że u Romana wjeżdża właśnie wychowywanie się w warunkach aspołecznych - środowisku, gdzie nie ma norm, a silniejszy wygrywa. Bardzo możliwe, że i on był za dzieciaka ofiarą gwałtów, dlatego normalizuje takie zachowania.

Zawsze mnie zastanawia co jego żona czy córka na to. Czy puszczał córkę w wieku 12 lat na imprezy z dorosłymi facetami, którzy podawali jej alkohol, a później wykorzystywali seksualnie.

@GtotheG To co napisałaś to dla mnie kolejny dowód, że my - ludzie - potrzebujemy religii i wypływającej z niej moralności a następnie ostracyzmu społecznego. Bez nich będziemy zwierzętami. Nie uchroni nas przed tym prawo o czym napiszę niżej.

Artyści odrzucają religię i moralność i wciskają nam kit, że robią to po to, aby tworzyć lepszą sztukę. Tak na prawdę taka sztuka nie jest lepsza. Jest bardziej zdegenerowana. Mamy w polskim prawie jasny zapis - za pedofilię jest więzienie. W tym samym momencie mamy "ludzi kultury i sztuki" którzy pod własnym nazwiskiem bronią Polańskiego, bo jest wybitnym artystą. Czyli sugerują aby olać polskie prawo, jeśli jeden z nich ma wybitne osiągnięcia zawodowe. Po co nam tacy ludzie? Czym oni różnią się od polityków i gangsterów?

Agnieszka Holland w 2009 podpisała list ludzi kultury w obronie Polańskiego i wtedy moralność i prawo nie miały znaczenia. W 2023 zrobiła film, w którym odwołuje się do... religii, moralności i prawa. Niesamowita przemiana u pani Agnieszki. Można by o tym zrobić dobry film... ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@wstreczyciel akurat jestem ateistka i mam dalej taka sama moralnosc. Nie sadze, ze pewne rzeczy sa zdrowe. Lubie tez tworzyc, wiec mam artystyczna dusze i znowu, nie ma to zwiazku z moralnoscia.

Pewne rzeczy sa toksyczne i niezdrowe, niezaleznie od kultury, rasy, wyznania. Wszystkie religie mają wspolne elementy, ktore sa niezbedne do zdrowego funkcjonowania i przetrwania czlowieka, wiec sie zgodze, ze wiekszosc ludzi potrzebuje tych zasad. Bez nich nie przetrwaja.

A Pani Agnieszka to faktycznie paskudna kreatura. Broni doroslych facetow odpowiadajacych za to jaki kraj kreuja, ale jednoczesnie twierdzi, ze dziecko jest niezalezne i na tyle rozwiniete, zeby podejmowac decyzje identyczne z tymi jakie podejmuje dorosly.

@GtotheG Mam wrażenie, że gdybym był 100% ateistą i wierzył tylko w świat materialny, to mógłbym być niemoralny, bo na koniec dnia przed kim człowiek odpowiada za swoje postępowanie? Skoro żyje się raz i później nic nie ma to czemu by nie spróbować być niemoralnym?

Z czego wynika Twoja moralność? Z czego czerpiesz siłę? Ze strachu (przed konsekwencjami prawnymi albo przed złą opinią otoczenia) czy może raczej z dopływu endorfin, gdy postąpisz moralnie?

@wstreczyciel odpowiada natura i naturalny porzadek swiata. Ranisz kogos? Ludzie Cie zaczna ranic i toba gardzic. Puszczasz sie? Zlapiesz hiva. Wszystko reguluje sie samo nie znam czlowieka, ktory zyje jak totalny chuj i nie odbija sie to na nim w zaden sposob.

@GtotheG Ty tam wyżej napisałaś, że zawsze było tak, że silniejszy wykorzystuje słabszego. Jaki jest zatem naturalny porządek świata? W krajach, które cywilizacyjnie stoją niżej niż ogólnie pojęty "zachód", naturalny porządek z naszą moralnością nie ma wiele wspólnego. Jaka jest natura do której się odwołujesz?

Moim zdaniem natura jest nieprzyjazna dla słabszych jednostek i właśnie dlatego potrzebujemy religii i płynącej z niej moralności. Jak pozwolisz na to, żeby wszystko się samo regulowało, to zawsze silniejszy pogwałci prawa słabszego.

@wstreczyciel pominąłeś dwa aspekty o których napisałam: empatia i kooperacja. Bez empatii i bez umiejętności kooperacji umierałeś. Po prostu. Oczywiście istnieją jednostki pozbawione empatii - np. psychopaci, ale i oni pełnili konkretne role społeczne, przydawali się w konkretnych warunkach środowiska. Jak nie masz uszkodzonego mózgu w ten sposób jaki występuje np. w przypadku psychopatii to będziesz osobą empatyczną niezależnie od wszystkiego i dzięki temu będziesz miał wykształconą naturalną moralność.

Czemu uważasz, że natura ma być miłosierna, czy miłościwa? Natura jest okrutna i my z nią nieustannie walczymy