- Kilka dni temu Adrian pojechał do Małopolski na obchody 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa. Ponieważ Witos był liderem PSL sto lat temu, Adrian uznał za stosowne zaatakować PSL dziś. I wyszła mu z tego następująca paralela. Otóż Piłsudski więził przeciwników politycznych, co spowodowało “wielką wyrwę”, bowiem ludzi tych “duża część narodu uważała za swoich liderów i przywódców, z których ideami i drogą życiową całkowicie się utożsamiała i zgadzała”. I to według Adriana walnie przyczyniło się do upadku Polski w 1939 roku. I teraz wjeżdża paralela, którą trzeba zacytować w całości:
“Niech to będzie wielkim znakiem ostrzeżenia dla wszystkich polityków dzisiejszej Rzeczpospolitej, zwłaszcza dla tych, którzy obecnie rządzą, do czego prowadzi arogancja władzy i poczucie bezkarności, czy też jak wolę to nazwać: "terror praworządności". Bo dzisiaj mamy do czynienia z terrorem tzw. praworządności.”
- I dokonajmy egzegezy tej radosnej twórczości. Zostawmy na boku na ile polityka represji Piłsudskiego i jego następców rzeczywiście przyczyniła się do upadku II RP, bo to jest tu akurat najmniej ważne.
- Pierwsza Manipulacja Adriana to przyrównanie Wąsika i Kamińskiego do więźniów Berezy Kartuskiej. Bez wchodzenia w historyczne szczegóły, przypomnę tylko, że wtedy zamykano ludzi praktycznie bez procesu (tzn. na podstawie decyzji administracyjnej bez prawa apelacji), a na miejscu ich w pełni świadomie torturowano fizycznie i psychicznie. “Miejsce odosobnienia” w Berezie stworzono dokładnie w celu niszczenia politycznych wrogów i w żadnym innym. Większość z trzech tysięcy osadzonych stanowili przeciwnicy polityczni sanacji, głównie komuniści, endecy i nacjonaliści ukraińscy. W ciągu ledwie pięciu lat swojego istnienia, w Berezie zginęło kilkanaście osób. [1] Tymczasem Wąsik i Kamiński po prostu złamali prawo, za co zostali skazani w uczciwym procesie na normalny pobyt w normalnym więzieniu, na takich samych warunkach jak pozostałe 80 tysięcy osadzonych w Polsce. Oczywiście, fakt, że są politykami PiS nadaje sprawie kontekstu politycznego. Ale oni nie zostali skazani PONIEWAŻ są politykami PiS, tylko MIMO TO. Jeśli już, to PONIEWAŻ są politykami PiS, zostali przez Adriana ułaskawieni.
- Druga Manipulacja Adriana - albo Wielka Wyrwa. Tak, tak, dokładnie. Mogliście nie zauważyć, ale osadzenie tych dwóch głąbów wywołało niepowetowane straty moralne wśród milionów Polaków. Bo o ile w Berezie rzeczywiście zamykano liderów całych ruchów, o tyle Wąsik i Kamiński to aparatczycy od służb. Czyli tacy, którzy w telewizji się szczególnie nie pokazują. Dodajmy zresztą, że charyzma obu panów jest raczej nienachalna. Dlatego śmiem wątpić, by “duża część narodu uważała ich za swoich liderów i przywódców”, ok? Ok.
- Trzecia Manipulacja Adriana to ciąg dalszy drugiej, czyli sekciarskie przekonanie, że jakoby miliony Polaków “całkowicie się utożsamiały” z “ideami i drogami życiowymi” jakiś polityków. Przepraszam, ale jakie idee prezentują Kamiński z Wąsikiem? Czy ktoś umie powiedzieć jakie oni mają w ogóle poglądy? Czy Wąsik jest religijny? Czy Kamiński wierzy w lepszą przyszłość? Który z nich opowiada się za społeczeństwem elitarnym, a który za egalitarnym? Oczywiście, że nie wiecie, bo ich poglądy nigdy nie były przedmiotem publicznej dyskusji. A śledząc ich “życiowe drogi” ciężko uciec od wrażenia, że głównym driverem obu panów są: władza, obsesja inwigilacyjna, zemsta, wódka i więcej władzy. No i pieniążki, bo przecież nie robili tego za darmo, a taki syn Kamińskiego to nawet dostał fuchę-widmo w Banku Światowym za skromne pół miliona rocznie. [2] Z czym tu się utożsamiać? I dlaczego “całkowicie”? Co to jest, jakiś kult? Czy Adrian próbuje nam powiedzieć, że w Polsce naprawdę są jacyś Mudżahedini Wąsika czy Kamińscy Krzyżowcy?
- Czwarta Manipulacja Adriana, polega na tym zabawnym założeniu, że skoro ktoś jakoby reprezentuje miliony, to nie można go zamknąć w więzieniu. Przepraszam, ale nie rozumiem, co ma jedno z drugim wspólnego? To my mamy to prawo, czy nie? Bo albo zgadzamy się, że prawo jest dla wszystkich (co i tak nigdy nie działa w 100%, ale przynajmniej do tego stanu dążymy), albo dopisujemy do każdego paragrafu kodeksu karnego gwiazdkę z przypisem “chyba że znany typ, wtedy nie”. Nawet gdyby Kamiński i Wąsik rzeczywiście byli jakimiś liderami i reprezentowali miliony Polaków, to w jaki konkretnie sposób ma ich to zwalniać z odpowiedzialności karnej? A jeśli jednak ma, to rozumiem, że to samo kryterium stosujemy wobec wszystkich, czyli wypuszczamy z więzienia wszystkich terrorystów, radykałów i tak dalej, bo przecież oni też reprezentują jakieś części społeczeństwa, prawda? Więcej, jestem pewien, że wyznawcy Breivika czy ISIS rzeczywiście mogą “utożsamiać się całkowicie z tymi ideami”.
Złamali prawo. Stwierdził to sąd. Koniec historii. To aż tak proste.
- Piąta Manipulacja Adriana - “niech to będzie wielkim ostrzeżeniem dla wszystkich polityków dzisiejszej Rzeczpospolitej”. Ponieważ już ustalliśmy, że zrównanie sprawy Wąsika i Kamińskiego z przedwojennymi represjami jest bzdurą, wynika z tego, że nie ma żadnego “tego”, które mogłoby być ostrzeżeniem. “To” oznaczało polityczne represje, bezprawne więzienie i tortury. Takowe w Polsce obecnie nie występują, więc nie ma przed czym przestrzegać.
- Szósta Manipulacja Adriana to clou całej wypowiedzi. Otóż dowodzi on, że Wąsik i Kamiński trafili do więzienia z powodu “arogancji władzy i poczucia bezkarności”. Rozumiecie? Sprawę w sądzie założono im lata temu. Skazano ich w 2015 roku. Tylko dzięki, hehe, arogancji i poczuciu bezkarności Adriana, zostali wtedy ułaskawieni, co umożliwiło im pracę w służbach, gdzie zresztą natychmiast dopuścili się kolejnych nadużyć, za które zapewne usłyszą jeszcze niejeden wyrok. Ostatecznie sądy uznały, że tamto ułaskawienie było wadliwe i jesienią 2023 roku skazały ich prawomocnie. I WŁAŚNIE WTEDY Donald Tusk wpadł nad kawą na diaboliczny pomysł, że, tak po prostu, ale rozumiecie totalnie z czystej złośliwości nie?, wsadzi do więzienia AKURAT TYCH DWÓCH TYPÓW. Zupełnie jakby tych ponad dziesięciu lat nie było.
- Ostatnia Manipulacja Adriana to tytułowy “terror praworządności”. Zacznijmy od tego, że to jest chyba oksymoron. A wiecie co nie jest oksymoronem? Na przykład “strażnik konstytucji”, którym w Polsce ma być niby prezydent. Ale mniejsza o to, bowiem ta manipulacja ma dwie osie. Pierwsza to klasyczne odwrócenie znaczenia pojęcia. Praworządność to przecież coś dobrego, bo właśnie ogranicza tyranię władzy. Wydawać by się mogło, że wszyscy to rozumieją. Ale odkąd PiS doprowadził do polexitowego konfliktu z Unią właśnie o praworządność, zaczął konsekwentnie tłumaczyć w swojej propagandzie, że to jest jednak coś złego. Pamiętacie te wszystkie “pałki praworządności”? Jeśli wyborcy PiS z czymś się utożsamiają, to raczej nie z Wąsikiem i Kamińskim, tylko z ideą, że praworządność to jakaś lewacka ściema, za którą kryje się, aha! terror! Co prowadzi mnie do osi drugiej, czyli przekazu, jakoby w Polsce panował teraz terror. Ja już zupełnie pominę, że to akurat za PiS policja masowo represjonowała ludzi (polecam choćby ten raport [3] i poświęcony temu rozdział mojej książki [4]), a pisowskie media szczuły na całe grupy społeczne, że wymienię tylko LGBT+. Pomijając to, należy chyba zwrócić uwagę, że NAWET JEŚLI uznamy, że nowa władza działa bezprawnie i że Wąsik z Kamińskim są ułaskawieni (co, przypomnę, w żaden sposób nie zmienia faktu, że zostali skazani przez legalny sąd), to w żaden sposób nie implikuje to, że mamy do czynienia z jakimś terrorem. Terror, panie Adrianie, to jest próba zastraszenia społeczeństwa. Nowa władza, panie Adrianie, po prostu zamknęła do pierdla dwóch przestępców, być może używając przy tym interpretacji prawa, która nie obroni się potem przed sądem. To jest chyba różnica, co? Bo z tego co Adrian mówi wynikałoby, że po ulicach polskich miast już krążą platformerskie milicje, które będą urządzały łapanki i zamykały w więzieniu przypadkowych ludzi. Terror implikuje bowiem masowość działania. Wywarcie efektu mrożącego na szerokich rzeszach ludzi.
- Zamknięcie Wąsika i Kamińskiego może wywołać efekt mrożący co najwyżej wśród kilkuset aparatczyków Partii, którzy dobrze wiedzą, że złamali prawo i że dzięki protekcji Ziobry i jego prokuratury, uniknęli za to jakiejkolwiek odpowiedzialności. I teraz trzęsą portkami, że też może ich dosięgnąć sprawiedliwość.
A Adrian, jako jeden z tych właśnie aparatczyków, może nimi trząść najbardziej, bo za półtora roku nie będzie go chronił żaden immunitet. I myślę, że to o to się tu rozchodzi.
- Powyższe Siedem Manipulacji udało się Adrianowi zmieścić w przemówieniu trwającym 109 sekund, z czego jakąś jedną trzecią stanowią dramatyczne pauzy ze spiętymi pośladkami. [5]
#putinowskapolska #polityka #jebacpis #zostaniecierozliczeni #bekazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
Źródełka:
[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Miejsce_Odosobnienia_w_Berezie_Kartuskiej
[3] https://old.oko.press/images/2021/12/Na-celowniku-SLAPP-po-polsku-31.12.2021.pdf
[4] https://www.empik.com/rezim-doniesienia-z-putinowskiej-polski-sokolowski-adam,p1396535402,ksiazka-p
[5] https://www.youtube.com/watch?v=cDRTFt6DxSc&ab_channel=JanuszJask%C3%B3%C5%82ka
nie powtarzajcie tego związku frazeologicznego - nie dajcie sobie narzucać słownictwa pisu.
jazda z kurwami.
@keborgan ale przecież "terror praworządności" w ustach pisu dla każdego kto ma chociaż jedna komórkę w głowie brzmi jak "terror cnoty" w ustach kurtyzany grzmiacej z ambony. Wystawiają się tym na pośmiewisko
@keborgan oczywiście Du*a nie bardzo zna polski język. Jakby powiedział 'terror na praworządności" co mimo niezgodności ze stanem faktycznym może miałby sens w jego wypowiedzi, jeśli tak myślał, ale ale głową ta osoba nie myśli, je niom i pokazuje oburzone miny, jak jakiś paralityk ostatnio.
@keborgan mnie praworządność może terroryzować każdego dnia, zapraszam.
@Wyrocznia "terror praworządności"... już sama budowa tego stwierdzenia tak jakby udowadnia, że KO stoi na jej straży, jest praworządna i nie pozwala na robienie burdelu prawnego, jaki Pis robił przez całe 8 lat, żeby się zabetonować z każdej możliwej strony i pluć na wszystkich. Podobnie jak nie odpuszcza wszystkim poupychanym pociotom na zasadzie "oj tam no dobra, już sobie siedźcie na tych stołkach jak już na nich usiedliście, nie będziemy was ruszać", co widzimy od pewnego czasu w akompaniamencie niegasnącego wrzasku tych na stołkach. Czyli... jak już to to pojęcie raczej ma wydźwięk pozytywny, a nie negatywny, ten "terror" to tam został doklejony czysto po to, żeby zawłaszczyć sobie jakieś pojęcie i zmienić jego znaczenie. Znamienne, że to znowu coś, w czym Pis bryluje od zawsze.
No i tak swoją drogą- ciekaw jestem ilu szpeców i tęgich umysłów z gabinetu (p)rezydenta układało temu dzbanowi to szumne "przemówienie", bo ja to powiem wprost- to że to jest typowy partyjny ściek, który możnaby przy pomocy jakiegoś deepfake wkleić Holeckiej na planie dowolnego wydania Wiadomości i nikt by się nawet nie zorientował, że to nie jej słowa- to jets jedno. Ale ja po prostu nie wierzę, że ten sterowany pajac bez grama własnego "ja" jest na tyle inteligentny, żeby stworzyć taki trwający realnie 30-40 sekund wyrzut i zmieścić w nim nadęty pseudopatriotyzm, historyczne pitu pitu, wcale-nie-groźby, dorzucić do tego typowe przyrównanie do zdrajców ojczyzny i jeszcze na koniec ubrać to w przekaz, że w sumie to łamanie prawa jest spoko tak długo, jak robią to oni. I jeszcze zrobić to w tak skondensowany i jednak z punktu widzenia czystej propagandy dość dobrze połączony i ułożony przekaz. Nie wierzę w to, on jest na to po prostu za głupi.
@Wyrocznia przedostatnie dwa akapity to esencja tego co aktualnie obserwujemy.
Niestety większość elektoratu PiS to ludzie dla których prawo jest kwestią umowną. Widać to na wsiach lub w lokalnej klicie gdzie to prawo wymyka się i jest tworzone na własne potrzeby - może i fajnie ale są pewne granice przyzwoitości, których społeczeństwo potrzebuję do stabilnego bytu.
Zaloguj się aby komentować