#chwalesie #gokarty
@psalek elektryczne? Tomusi być ekstra, uwielbiam ten moment jak dopierdziela momentalnie spalinowy a co dopiero taki ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
Gdzie tak pięknie?
@Zly_Tonari tak, elektryczne. Racing Center Warsaw. A tak na prawdę to Stara Wieś pod Warszawą.
Elektryki są fajniejsze niż spalinowe. Nie mają dużo mocy ale nie mają też sprzęgła dzięki czemu szybki reagują.
A oprócz tego że elektryki to tor ma mostek z kilkoma zakrętami.
Jest tu nieco drożej niż gdzie indziej ale za to jest mały ruch. Więc polecam
Ale bym pohasał takim bzikiem, tylko łapy po tym bolą, jak się dłużej pojeździ
@Gepard_z_Libii ja już po dwóch przejazdach i w tej chwili bardziej czuje startą skórę na dłoniach niż mięśnie. Mięśnie poczuję jutro
@Gepard_z_Libii Ja bylem na uro kumpla, dziewczyna jego zorganizowala, lipa totalna jedziesz na czas zero stluczek pvp bo cie wypraszaja, takie to Ja pierdole lepiej w trackmanie pograc.
@psalek Jutro, jutro
@ErwinoRommelo To samo co w Szczecinie.
Kiedyś można było szaleć na całego, ale oczywiście znaleźli się debile, którzy musieli przeginać i wjeżdżać w dzieciakow i straszyć ich i teraz nawet delikatnie poswirowac nie można.
@Gepard_z_Libii noo jak nie ustapisz Jak cie ktos wymija to za 2 razem wypad, w krk to bylo, niby spoko zabawa ale to juz lepiej pojedynczo jechac i na czas.
@ErwinoRommelo Kiedys normalnie się spychaliśmy z toru w te opony co na zakrętach postawiane są i obsługa podbiegała i jeszcze ustawiali, a w zeszłym roku jak byłem to darli mordy na dzieciaki, to się jakiś ojciec tak wpienił że się wydarł na typa i powiedział że więcej nie przyjdą.
Tu Gdzie mieszkam pod hanowerem jest luzik ale tor malutki za to
@ErwinoRommelo no ale to ma sens. Codzienne jazdy to jazdy treningowo-rekreacyjne. Jak chcesz kontaktowo to są raz na jakiś czas zawody a nawet całe ligi.
Kiedyś startowałem w lidze Politechniki Warszawskiej no i tam to się działo. Kilka razy wylądowałem w oponach bo mnie ktoś "musnął" w tyłek.
Ewentualnie można przyjść większą ekipą i zająć cały tor. Wtedy można się dogadać, że niebieska flaga nie istnieje
Ale wyścig to zupełnie inny sport. Ja jestem stary KJSowiec. Ja wolę się ścigać sam ze sobą
@psalek no my jezdzilismy w 5 wiec caly tor, kontakt kazdy zakazany, rozumiem ze tak trzeba inaczej dzbany rozwala sprzet i sie pozabiaja ale no niewiem, spoko bylo a za taki chajs byl sie duzo lepiej zabawil niz robiac rundki na czas.
@ErwinoRommelo a to nie zrozumiałem. Kontakt jest zakazany zawsze. Można się wyprzedzać ale nie przepychać. To samo jest przecież w F1
Jakby ktoś się chciał pobawić w Hejtochallenge to miałem nr 25
@psalek i jak duży popyt był na to?
@Czemu w sensie że dziś na te elektryki? 2 razy pojechałem sam a za trzecim było nas 4 osoby. Podobno od 18 mieli mieć kilka większych grup.
Zaloguj się aby komentować