Takie tam gorzkie żale polityczne. Ciągle widzę licytowanie się, który z polityków jest głupszy. Ten jest idiotą, ten kretynem, tamten przygłupem, normalnie same barany. A ci pisowcy to tacy głupi, boże jaki ten Mastelerek jest durny, a Duda to taki debil, a Kowalski? Janusz najgłupszy z nich wszystkich. A od niego Wąsik jeszcze głupszy. Nie wspominając o Żukowskiej...

Ogólnie jestem zniesmaczony takim podejściem, bo to ich w pewnym stopniu rozgrzesza. No bo przecież to nie ich wina, że są głupi, tacy się urodzili, tak ich wychowano. No ale nie. Gdy my odstresowujemy się wyzywając polityków od ameb, oni w tym czasie ładują do kieszeni miliony z naszych pieniędzy i odstawiają scenę z Woodym Harrelsonem ocierającym łzy dolarami. Gdy my śmiejemy się z tego, jakie idiotyzmy próbują wciskać ludziom, oni są zadowoleni, bo widocznie udało im się idealnie sformułować przekaz, który kierują do idiotów.

Nie mówię od razu, że to tytani intelektu, bez przegięcia w drugą stronę. Ale to nie są idioci - to cyniczni, źli ludzie ze złymi zamiarami. A takie lekceważenie ich jest im na rękę.

PS. No ok, co do Suskiego mam jednak wątpliwości. On jest chyba szczery.
#polityka
ZygoteNeverborn

@Shagwest Oczywiście że to nie ich wina. To wina tych co na nich głosują.

Zaloguj się aby komentować