@Havelock_Vetinari Trójkę ogrywałem wiele razy, bardzo przypadła mi do gustu, Po którymś przejściu trójki pomyślałem ze dobrze byłoby zapoznać się z jedynką i dwójką- chronologicznie oczywiście. Zacząłem grać w jedynkę- i cyk- pod koniec pierwszego aktu jakiś krytyczny błąd, nie mogłem wykonać zadania z kapliczkami na podgrodziu. Zacząłem grać w dwójkę- spodobała mi się- ale po wykonaniu większości zadań we Flotsam jakoś straciłem chęć do gry. Wróciłem do jedynki- świetna zabawa, aż do czasu kiedy miałem buga i z Raymondem nie mogłem się spotkać, bo w złej kolejności dotarłem do pewnych faktów... udało się to uratować takim narzędziem do edycji saveów. Teraz te Odmęty trochę mnie odrzucają- ale tak to jest prawdziwa perełka. Uważam, że momentami niektóre rzeczy robi lepiej niż W3. Walka niby przestarzała, zadania podoczne z czasem nudzą i nie umywają się do tych z trójki- ale to wciąż dobra gra. O dziwo, za drugim razem nawet spodobała mi się grafika.