@Shagwest Wiem tvp ma inne priorytety ale pomarzyć można

@jonas Wpis był o Polsce.... i dobrze wyjaśniłem wydźwięk tego filmu... Ogólne moje pytanie brzmi, dlaczego jako Polska tak bardzo niszczymy nasz własny wizerunek ?

@paulusll Wizerunek Polski jako kraju rasistowskiego i ksenofobicznego w obecnych zwariowanych czasach może pomóc. A że jest politycznie niepoprawny i fe jak tak można brzydki piesek - z tym da się jakoś żyć. Z nożem w brzuchu wetkniętym tam przez przybysza krzyczącego "Allah akbar!" już dużo trudniej.

@jonas Tylko, że my potrzebujemy nowych obywateli....

@paulusll Do czego niby? Żeby znów było 20% bezrobocia, przepełnione szkoły i zapchany system opieki zdrowotnej?

Poza tym źródło nowych obywateli to nie kolorowy tłum koczujący przy granicy. Oni są tylko ciężarem, w dodatku nie zamierzają się asymilować i mają kompletnie w dupie ile kosztuje ich utrzymanie w Europie.

@jonas A zastanowiłeś się może dlaczego było 20% bezrobocia ? do lat 90 coś takiego jak bezrobocie nie istniało .... czy się leży itd.. Na ten moment np. Śląsk w którym mieszkam jest bezrobocie strukturalne ok 3 %do 5% czyli każdy kto ma chęci znajdzie zatrudnienie i występuje brak pracowników.... Już nawet z Kolumbii zatrudnia się tutaj w fabrykach ....

@paulusll my potrzebujemy zlikwidować nadmierny socjal, biurokrację, podatki nadmierne i zabrać się do roboty, a obywatele zaczną się pojawiać

@paulusll Bo polikwidowano przemysł lekki i ciężki, a za usługi nie było komu ani z czego płacić. Do lat 90. bezrobocie oficjalnie nie istniało, w statystykach widnieli "poszukujący pracy", milicja ścigała za bumelanctwo, a Kapitan Państwo prowadził gospodarkę centralnie sterowaną i nie trzeba było nawet umieć napisać CV. A potem się to nagle i boleśnie skończyło, kto mógł nakradł co się dało, a reszta wegetowała.

Brak pracowników występuje obecnie również dlatego, że nikt nie chce przyjść do roboty za marne grosze, zwłaszcza kiedy z socjalu można względnie wygodnie przeżyć i nie męczyć się pracą. Poza tym o jakich pracownikach mówisz? Somalijczykach i Afgańczykach bez znajomości jakiegokolwiek europejskiego języka w stopniu komunikatywnym i bez przydatnych umiejętności? Gdzie oni mieliby pracować, skoro wiele branż i ich fabryk wyniosło się w cholerę do Chin, Bangladeszu albo Pakistanu? Jak zapobiegniesz marginalizacji ludzi, dla których nie ma zawodowowych perspektyw, więc będą się radykalizowali, tworzyli getta i nie podejmą żadnych wysiłków w kierunku asymilowania się z miejscową ludnością?

@jonas A to tak zwane Januszexy jak to wolski mówi A może słyszałeś o szkołach zawodowych które wypuszczają w miarę ogarniętych ludzi ? Nie? ja też nie słyszałem już od 20 lat .....

@paulusll Januszexom na rękę jest imigrancja nieogarniętej siły roboczej z egzotycznych krajów. Tacy ludzie nie znają swoich praw, nie wiedzą jak ich dochodzić, zgodzą się na upadlająco niskie stawki, za które nie dadzą rady się normalnie utrzymać w Polsce. Co z nimi zrobić, kiedy koniunktura klęknie, a nie będą mieli za co wrócić do siebie?

Szkoły zawodowe jako rozsadnik patologii i kryminalistów zlikwidowano na pstryknięcie, bo przecież każdy chciał iść na studia, zostać prawnikiem albo lekarzem i kosić tęgi hajs. Nie wiem jaki zawód może mieć niepiśmienny Mohammad z Syrii ani czy jego umiejętności będą znaczyć cokolwiek wobec braku znajomości języka, ale nie upatruję w nich szansy dla rynku pracy i gospodarki. Wiele krajów już się o tym boleśnie przekonało, po co powtarzać te same błędy u siebie?

@jonas Szkoły zawodowe/techniczne jako rozsadnik patologii... co ty dupisz ? Ile teraz płacisz za fachowca żeby cokolwiek zrobił ???? A ci młodsi poniżej 40 roku życia musieli przejść przez janusza który albo chciał przekazać swoją wiedze albo i niee..... Z ciekawostek: z firmy z która współpracuje gościu inż konstruktor nowo przyjęty ( ja mam 33 lata) nie rozróżniał fi 12 od M 12, no były cyrki Ale żeby nie było konstruktorzy z zachodu dają rysunek i mówią zrób to, a ty później z nimi gadasz i im tłumaczysz tak i tak będzie lepiej, a inne rzeczy są nie potrzebne komputer wszystko przyjmie

@paulusll Nic nie dupię, pamiętam jak argumentowano likwidację szkół zawodowych. Dupnie właśnie. Do większości zawodów, w tym mojego, studia nie są w ogóle potrzebne, wystarczyłaby zawodówka właśnie. No ale tam kryminał i debile, kto normalny puści swojego dzieciaka do czegoś takiego. Dawaj na studia mały gnojku. Ciśnienie było ogromne, też zrobiłem z rozpędu mgr inż. na polibudzie i właściwie mi ten dyplom po nic teraz jest.

No i teraz jest tak, że kafelkarz bierze więcej niż lekarz-specjalista, a młody człowiek zaczynając pierwszą pracę po studiach jest kilka lat doświadczenia w plecy i nie odróżnia nakładki od podkładki, bo ma mózg zapchany jakimiś trocinami.

@jonas Ja jestem technik elektronik, później politolog(to akurat lubię) A teraz coś na wzór tokarz/frezer, lubię to a najbardziej rzeczy które mnie zmuszają do myślenia, wszystkiego sam się musiałem nauczyć metodą prób i błędów (błędów było dużo....) To czym jest moja firma? Januszexem który da szanse na naukę ? mój siostrzeniec chciał się uczyć od 15 roku życia (tak pracował i programował) teraz ma 22 lata i jeszcze mu brakuję do mnie trochę, i tak mnie nie przegoni na wypłatę też nie narzeka I paru młodych chłopaków też miałem dostawili najniższą krajową... a naniszczyli materiału i narzędzi tyle, że głowa boli .... nie ma szkół.... I tak jestem nauczycielem dla takich chłopaków mimo że sam się wszystkiego nauczyłem a dwie dziewczyny również miałem na tokarce, jak mi tego brakuję......

Edit: pracowały/toczyły

@paulusll Też jestem technik elektronik, później inżynier elektrotechniki i mgr inż. elektrotechniki. Pracuję od 20 lat, zacząłem zaraz po technikum. Jeśli ktoś pyta to mu pokażę i powiem co sam wiem, bo mnie też kiedyś uczyli, a nie jest to żadna tajna wiedza te druty. Błędy popełniałem i pewnie jeszcze niejeden popełnię, nie zliczę też ile razy poraził mnie prąd, ale żyję i mam się dobrze. Studiów nie wymagał żaden z kilkunastu dotychczasowych pracodawców, mam to fajnie, nie miałbym, to sądzę, że i tak nie robiłoby to różnicy w zatrudnieniu, zakresie obowiązków albo wypłacie.

@Alky Ale to nie był wpis o zielonej granicy.... to był przykład jak bardzo marnotrawimy to czego dokonaliśmy i z czego powinniśmy być dumni....