Tak mnie zastanawia, bo trochę coś tam słyszałem przez lata od ludzi.
Czy w branży kreatywnej nie ma limitu bezczelności i osoba pobierająca usługi osoby nieasertywnej, będzie eksploatowała wolontariat lub pracę na minimalu w opór?
Czy w branży kreatywnej zarabia tylko ten, kto powie "Dawaj 3x więcej albo spierdalam?"
Czy etat w branży kreatywnej to wyrok dla pracownika i oddanie się handlarzowi niewolników?
Czy w branży kreatywnej szefami zostają osoby, które przeszły szkolenia z podstaw zarządzania zespołem kogokolwiek? Czy może osoby, które potrafią spełnić każde życzenie klienta, kosztem nieograniczonej mocy przerobowej zespołu składającego się z kilku osób?
Czy rodzinna atmosfera to synonim mobbingu?
#pracbaza #przemyslenia #praca
Czy w branży kreatywnej nie ma limitu bezczelności i osoba pobierająca usługi osoby nieasertywnej, będzie eksploatowała wolontariat lub pracę na minimalu w opór?
Czy w branży kreatywnej zarabia tylko ten, kto powie "Dawaj 3x więcej albo spierdalam?"
Czy etat w branży kreatywnej to wyrok dla pracownika i oddanie się handlarzowi niewolników?
Czy w branży kreatywnej szefami zostają osoby, które przeszły szkolenia z podstaw zarządzania zespołem kogokolwiek? Czy może osoby, które potrafią spełnić każde życzenie klienta, kosztem nieograniczonej mocy przerobowej zespołu składającego się z kilku osób?
Czy rodzinna atmosfera to synonim mobbingu?
#pracbaza #przemyslenia #praca