ta akcja z zmianą narracji nato że to Ukraińska rakieta obrony p-lot strasznie przypomina mi moje relacje z dziewczynami za małolata.
naobiecywałem się czego to dla niej nie zrobię jak zajdzie jakaś nierealna potrzeba, okazywało się potem że nagle ta nierealna potrzeba się pojawiła a ja musiałem robić kurwę z logiki żeby się wykręcić xD
jeśli to realnie ruska rakieta to trochę sobie tym nato podkurwiło, po co te obietnice z nienaruszalnością każdego cala jak potem trzeba robić takie wygibasy?
*co by nie było nie biorę żadnej strony bo nadal nie wiadomo jak to dokładnie było (i pewnie tak już zostanie) przyczepiam się tylko do dziwnych kulisów
Semicolon

@Rudolf pomyśl trochę. Chcesz rozpętać ww3 bo rakieta przeleciała 7km od granicy uderzając w stodołę?

Rudolf

@Semicolon o boże przecież oni mają atom!!! takie coś nazywa się ładnie w dyplomacji "incydentem" ruskim np. czasem zestrzelą myśliwiec i zabiją przy okazji pilota, zła korea czasem wymieni się rakietami z gorszą koreą, indie i chiny ostatnio zorganizowały sobie ustawkę między żołnierzami i było pare trupów i w jakiś cudowny sposób dalej pierdzisz w cottony w domu a nie w okopie. także twoje argumenty z wojną są komiczne skoro sam umniejszyłeś całemu wydarzeniu pomijając śmierć dwójki ludzi

Zaloguj się aby komentować