Szykuje się kolejna afera, bo nie opłaca się już kupować owoców z Polski.

Bo pomagać to trzeba umieć, a nie wszystko wszystkim. Teraz wychodzą takie kwiatki i będą wychodzić. A Rosja tylko patrzy jak się rozwija knfilikt na lini Polska - Ukraina - UE. Wygląda to na kolejną zaplanowaną akcję, coś na zasadzie jak tu narobić bałaganu

@Balti Mam w rodzinie rolników i jestem jak najbardziej za kontrolowaniem tego co wjeżdża z Ukrainy, ale prawda jest taka, że zawsze ktoś narzeka:

• mróz - źle bo za mało owoców
  

• ciepło - źle bo za dużo owoców i cena na skupie niska
  

• mokro - źle bo gnije/za dużo owoców i niska cena
  

• sucho - źle bo za mało owoców/dużo pracy z nawadnianiem
  

Pomijając już zupełnie, że nawet wśród rolników są tacy, którzy skorzystali na ukraińskim zbożu - bo sami nie uprawiają tylko hodują zwierzęta, które mogą karmić tańszym ukraińskim zbożem.

Wszystkim nie dogodzisz