Szwagier mieszka na uboczu, odśnieżarke widzi 2 razy w roku jak opierdoli komunalke, że kierowca zapomniał okularów bo jego drogi nie widzi.
Kupił Grand Vitarę już po minimalnym lifcie, żeby mieć wyjebane na śnieg, drogowców i stękającą żonę że mieszkają na końcu świata.
No i się zaczęło.
Co chwilę znajdzie się jakiś pedał co przyleci i zaczyna się spuszczać nad swoim "hobby"
-Ale zajebista baza do off-roadu!
-A czemu tylko lift 2 całe? Przecież to za mało!
-Czemu nie masz snorklera?
-Gdzie kangur? Zaraz lampy pogubisz!
-Halogeny na dachu ci potrzebne!
-Z chujowym silnikiem masz, 2.5 lepsze!
-Mam dojścia do taniego zestawu zawieszenia, 9tys, chcesz?

Wyrobił już sobie odruch i kto by nie podszedł pod auto dostaje od niego tą samą wiązankę "Nie, żaden teren, WYPIERDALAJ". Najzabawniejsze jest to, że na kilkaset takich wiązanek był JEDEN facet który chciał się tylko zapytać czy dobrze się jeździ bo sam szuka takie auto, JEDEN! Reszta to same błotne pedały.
Jakby wiedział że to magnez na wypadnięte odbyty to wolałby już kupić zaprzęg i kilka husky.

#pasta #heheszki
spawaczatomowy userbar
Helpdesk

Z tego samego powodu kupiłem dusterati na 2 kółka, łańcuchy jeszcze nigdy nie były potrzebne

Seraphiel

"magnez" kurła hatfu...

Tak, wiem odpowiadam na pastę

spawaczatomowy

@Seraphiel xd to nie wstyd przecież

Helpdesk

@Seraphiel nie magnez ci potrzebny a coś na kaszel

Zaloguj się aby komentować