Pytanie mam.
Jak to zachowuje się porównując do szczura?
Moje szczury były jak psy: za małego rozpierdol a potem spokój i kochane zwierzaki.
Nie miałem szczura. Google pewnie odpowie szybciej i precyzyjniej.
@SunSenMeo miałem szczura, nie miałem fretki. Szczury śmierdzą, dbać o higienę klatki to naprawdę spore niedomówienie w tym wypadku. Byłem w domach gdzie fretki o mało co pachniały, a właściciele w ogóle nie narzekali na temat utrzymania czystości. IMO: fretka jest ślepa, mniej kumata, zje i da Ci spokój, szczur łatwo smrodzi, wymaga codziennego opierunku hig., ale bystry i daje się tresować.
Solowe walki nie są z góry przesadzone: tutaj dziki szczur vs 3 domowe fretki...
https://m.youtube.com/watch?v=D-mUo6ebAOU
Obserwuje wątek żeby przekonać się że istnieją bystre, czyste, wierne fretki.
gili gili
Zaloguj się aby komentować