Z jednej strony ją rozumiem bo sam byłem w takiej sytuacji gdy rozmawiałem na infolinii z kimś kto miał straszny akcent i trzeba było się domyślać co taka osoba mówi. Z drugiej strony gdy ktoś zaczyna od: nie jestem rasistką ale... to odnosi efekt odwrotny od zamierzonego. Jeśli nie jest rasistką to po co się tłumaczy stawiając pracownika w kłopotliwej sytuacji #pracbaza #uk #kolchoz #gownowpis
Jebani Indiańce. Nie idzie zrozumieć, a do tego 90% oszuści
@Gnojokok
Na lewacko-postępackim i sodomicko-gomorryckim Zachodzie trzeba stosować takie wprowadzenie do wypowiedzi, bo jak nie, to zaraz będzie ciąganie po sądach i inne cancellowanie za myślo-zbrodnię.
nie jestem rasistką ale... to odnosi efekt odwrotny od zamierzonego
@Gnojokok gówno prawda że odnosi efekt odwrotny. Po prostu wyraża swoje zdanie na temat tego, że nie rozumie osoby z Indii. Fakt, oni mają specyficzny akcent, i czasem nawet na żywo nie idzie ich zrozumieć, bo tak bełkoczą.
@Gnojokok według mnie nie powinna się nawet tłumaczyć. Bełkot to techniczny fakt, a nie rasizm.
@Jason_Stafford Mnie tylko ciekawi czy miała tyle odwagi i powiedziała to samo do tych Hindusów, których nie mogła zrozumieć. Żalenie się do szeregowego pracownika na inną nację jest śmieszne bo niby co miałem zrobić? Powiedzieć jej przy wszystkich ludziach dookoła: tak, masz rację Hindusi mają zjebany akcent i nikt ich nie rozumie czy co?
@JacekSasinPL Niby tak a z drugiej strony gdyby żaliła się na bełkoczących Polaków to też byłbyś taki wyrozumiały?
Zaloguj się aby komentować