-No to podpisujemy, bo wie pan, ja to na wyłączność tylko biorę, wtedy mogę rozwinąć skrzydła!
-I jaką cenę pan sugeruje?
-No to za 370 to ciężko będzie to sprzedać, może nie 320 jak panu oferowali, ale tak 350 to realna cena
-Za 370 to ja sam sprzedam, jeśli pan twierdzi, że jest lepszym sprzedawcą niż ja to proszę powiedzieć że opchnie je pan za 390 albo 400
-To pan o cenie decyduje, klient może swoją propozycje złożyć, ale ostateczna decyzja jest pana!
-Więc moja propozycja to 20% prowizji dla pana (zaświeciły mu sie oczy) ... od nadwyżki ponad 370. Określa pan w jakim terminie je pan sprzeda i jeśli nie uda się panu sprzedać np w 3 miesiące - płaci mi pan 3000 zł, za to, że musiałem pozbyć się lokatorów.
-Ale to nie tak, to ja tu inną umowę mam...
Jaki jest sens podpisywać umowę z agencją na zasadach takich, że agent działa na korzyść kupującego??? Przeciez 2% prowizji niezależnie od ceny i terminu powoduje że agent będzie chciał opchnąc mieszkanie poniżej ceny, byle tylko skosić prowizję.
#nieruchomosci #rynek #handel
![2084c0af-947e-4867-8220-b8ea6917c90a](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/457733498976fd74fd780ac0b37aef1e.jpg)