Mam jakieś dziwne przeczucia, że USA w Rammstein powiedzą Niemcom „sprawdzam”.

@Argony wydaje mi się, że USA jest w stanie dostarczyć jakieś starsze wersje M1A2. Rosjanie napewno zdążyli już rozłożyć na części pierwsze te czołgi sprzed 30 lat.

@mars niby tak, ale jednak łatwiej powiedzieć nam, żebyśmy wysłali swoje. Jakiegoś wielkiego oporu z naszej strony też nie przewiduję.

Też z początku myślałem, że chodzi o technologie ale trochę mnie to nie przekonuje. Teoretycznie w Iraku sami swego czasu ostrzeliwali unieruchomiony czołg, żeby nie wpadł w ręce wroga. Z drugiej strony przecież opchnęli je Egiptowi, Arabii Saudyjskiej czy właśnie Irakowi. To nie są aż tak pewni sojusznicy żeby nie obawiać się wycieku technologii, więc gdyby chodziło o technologie to raczej są w stanie zastąpić je wersjami eksportowymi.

Nie zastanawia cię to, że niedawno dotarła duża paczka sprzętu na naszą wschodnią flankę od wujka sama? Ja przeczuwam, że oni też mogą z czasem też wysłać swój sprzęt, ale szczeble drabiny eskalacyjnej dobrze podnosić powoli

@puszkapandory tutaj raczej chodzi bardziej o serwis. Abrams, jak i zresztą cały amerykański sprzęt, lubi jak się na bieżąco o niego dba. Tutaj brak będzie i zasobów i możliwości. Kuleje logistyka.