#spierdotrip 37/366 przedszpitalny + tour dr de pharmacie dla jego. Co to się do urwy nędzy porobiło, że od marca, że nie można kupować leków na zapas?! Zazwyczaj prosiłem o receptę na rok z ilością medykamentów na kwartał, mniej więcej co miesiąc przychodziłem do apteki dalej zrealizować napoczętą receptę. Tak się złożyło, że jednego siuwaksu zostało mi 2-3 dni, jednego na do jutra rana i jednego tak na pięć dni, akurat chciałem wykupić już do końca wszytko na marzec. To jakaś nowa farmaceutka… j00lczysko wymalowane nieokuratnie dookoła oczu na różowo jak u clowna i jakieś gwiazdki poprzyklejane brokatowe wokół ślepiaków (nie miałbym nic do jej wyglądu bo mi to wsio rybka, gdyby nie zachowywała się jak gestapo jakieś!). Powiedziała, że za szybko pan kupujesz leki bo wg. dawki przepisanej na recepcie i dawkowaniu - i wyjęła patefon i odpaliła kalkulator xD - powinien pan wykupić za 2 tygodnie LOL, no ale ja jutro już nie mam leków, a jeszcze jutro do szpitala idę i chciałem wcześniej itd. NIE! Przyszła starsza stażem farmaceutka i poinformowała, że się nie da się… no ale mówię, jak to przecie w tamtym roku kupowałem nawet większy zapas z górką bo za granicę jechałem to podobno już tak się nie da! LOL (btw lekarz mi inne dawkowanie przepisał bo wiadomix, że się człowiek nie umawia ma wizyty do POZ tylko się daje karteczkę z lekami na rejestracji w przychodni, ile czego i przychodzi e-recepta, no i co rusz inny lekarz wypisuje, mino że mają w systemie wszytko). A jeszcze z takich co mnie poddymiło i co te j00lczysko lewackie powiedziało "bo ludzie za darmo, to znaczy za pół darmo leki kupują i sprzedają drożej poza apteką na czarnym rynku" - tak se pomyślałem w głowie JAKIE K***A ZA DARMO przecież pracuję to ’składki odprowadzam’ i mi się należy mieć se lek na ryczałcie za 9 zł a nie na 100% za 180 zł do wuja wafla. I jeszcze pytanie odnośnie jednej pozycji z recepty - "czy pan to przyjmuje?" no to mówię, że gdyby nie było zapisane na recepcie to pewnie bym nie przyjmował? xD (masło maślane). No i musiałem na patencie uruchomić kontakty i pójść gdzieś gdzieś żeby mi to dali do innej apteki… co za karton obsrany gównem ten kraj, wszędzie trzeba mieć układy. Pyerdole zmieniam aptekę, a taki fajny tam kuc pracował, co chłop to chłop, a nie te baby. Pewnie pigułki dzień po by wydawała, że asz asz. Sytuacja niekomfortowa dla jego, ja chciałem tylko wejść, pokazać kod QR recepty, zapłacić i wyjść z lekami, a nie jakieś tałatajstwo odstawiają kurdelebele.
#przegryw
#przegryw
Trzeba było j00lke wdziękiem huopskim oczarować
@Belzebub To nie dla jego. Ciężko było w oczy spojrzeć dla jej zza tego plexiglasu, mi się chciało śmiać z tej sytuacji bo to taka reakcja obronna dla jego.
Zaloguj się aby komentować