Wtedy myslalem, ze zlapalem pana boga za nogi i jestem wkoncu w tym magicznym „offshore”.
Oh jak bardzo sie mylilem
Mimo wszystko dobrze wspominam, bo byla fajna, stala i zgrana zaloga. Natomiast wiekszosc czasu pracowalismy na polnocy morza polnocnego nad szetlandami. Nie polecam nikomu, szczegolnie w zimie. Dlaczego? Dlatego - https://youtu.be/oPNQVQgrwbo - to filmik z troche starszego modelu statku tej samej firmy.
Statek typu ERRV - emergency response & rescue vessel.
#barteknamorzu #statki #pracbaza
Czym się na nim zajmowałeś i jakie było jego przeznaczenie?
@maximilianan statek, mozna powiedziec, ratowniczy. Bylem tam drugim oficerem i pierwszym medykiem. Zabezpieczalismy chlopakow na instalacjach typu platformy.
@bartek555 często się zdarzało, że musieliście reagować?
@maximilianan jedynie przy swojej zalodze
@bartek555 smutno :C mega szacun za Twoją pracę!
@maximilianan Dzieki, teraz z usmieszkiem wspominam jak sie ta praca podniecalem i uwazalem, ze jest czasami skomplikowana
@bartek555 Warunki na morzu wyglądają na dość niekorzystne
Dokąd wywiało Cię po statkach?
@bartek555 oglądając takie filmiki nabieram ogromnego szacunku dla odkrywców sprzed setek lat - Magellan, Vasco da Gama, Kolumb mieli jaja jak berety i swoich służących to donszenia ich za nimi
A jak sobie radzą załoganci przy takich falach? Są ciut większe niż "normalne" (30 metrów, dobrze widzę?). W sensie jak ludzie/organizm reagują na taką huśtawkę? To są długie rejsy (huśtanie przez kilka dni) czy raczej do ogarnięcia? Jak w ogóle z chorobą morską - idzie wytrenować organizm żeby sobie z tym radzić?
O nichuja, nie mógłbym funkcjonować na czymś takim. Ciągle miałbym z tyłu głowy że zaraz sie przewróci czy coś...
A teraz czym się zajmujesz?
@bartek555 "Spedzilem na tym statku 4 lata." a już myślałem że kolejny się żegnał z kontem na wykopie xD
@OrzeszQ nadal pracuje na statkach, bo to lubie. Aktualnie na takim tonazowo 40x wiekszym niz ten ze zdjecia.
@AndrzejZupa nawet przy kilku metrach juz nie ma spania. Chorobe morska maja tylko swiezaki, po kilku rejsach blednik sie przyzwyczaja i nic cie nie rusza. Rejsy trwaja 4 tygodnie, przez ktore nie widzisz ladu i stoisz w okolicach platformy. Jak nie przespisz 1 noc to jeszcze jakos idzie, po 2,3 wchodzisz w zombie mode.
@Wojciechpy nadal pracuje na statkach, ale o wiele „powazniejszych” :) zajrzyj do moich wpisow
Zaloguj się aby komentować