#spacex #starship #startyrakiet #kosmos

Juz na 10. stycznia 2025r jest planowany kolejny, siódmy już, lot testowy rakiety Starship od Spacex.

Tym razem mamy całkiem sporo nowości, głównie w drugim stopniu:

  • przednie flapy zostały zmniejszone, przeniesione bardziej do przodu i odsunięte od osłony termicznej - czyżby koniec przepalania się tych flap?
  • może zabrać 25% więcej paliwa
  • przeprojektowana awionika (komputer lotu, anteny, łącze danych, elektryka, sensor orientacji gwiezdnej)
  • nowa/poprawiona hydraulika
  • dalsze testy osłony termicznej: nowy typ płytek, płytka chłodzona aktywnie, ponownie bedzie brakowało płytek w kilku czułych miejscach, by przetestować wytrzymałość pojazdu
  • test osłony termicznej punktów łapania - tym razem bedą zainstalowane, ale rakieta niezmiennie zakończy swój lot w Oceanie Indyjskim
  • wypuszczenie 10 symulatorów satelitów Starlink next-gen, symulatory spadną do Ocenau Indyjskiego razem z rakietą
  • znów zostanie przetestowane ponowne uruchomienie silnika Raptor na orbicie

Więcej szczegółów na stronie Spacex:
https://www.spacex.com/launches/mission/?missionId=starship-flight-7
Legendary_Weaponsmith

Trochę dużo "zmian" jak na jeden lot, co jeżeli będą miały przeciwstawny wpływ na mierzone wyniki?


Chciałbym kiedyś pracować przy czymś takim. Ale jeżeli SpaceX się rozwinie, to stworzy całą nową ekonomię kosmiczną. Z kolonizacją księżyca, planet, i stacji kosmicznych, budowę infrastruktury w kosmosie oraz kopaniem asteroid.

ivaldir

@Legendary_Weaponsmith Zawsze jest taka szansa, że "poprawią" :-). Zawsze można się wycofać i spróbować innego rozwiązania. Myślę jednak, że mają na tyle dużo doświadczenia i danych z obecnych lotów, że grube błędy raczej nie wystąpią. Ten upgrade Starshipa to oni mieli już zrobiony jakiś czas temu, a że było kilka sztuk pierwszej wersji gotowych, to je wykorzystali na zebranie danych.


Teraz wydaje mi się, że skupiają się na osłonie termicznej. Dotychczasowe modele osłony zużywają się i uszkadzają zbyt szybko i łatwo, by móc mówić o "rapid reusability". Mają za cel zrobienie tak odpornej osłony, by nie musieć jej co chwila serwisować. Wyzwanie duże, bo narazie nikt takiej osłony termicznej nie opracował.


A jeśli dociągną projekt do poziomu, gdzie można mówić o sukcesie, to faktycznie: ze względu na śmiesznie mały koszt za kilogram na orbitę zdominuja rynek komercyjny. Zostaną głównie polityczni konkurenci: Chiny i ruskie. A inne kraje potrafiące wywieźć ładunek na orbitę, będą co najwyżej utrzymywać tą zdolność dla narodowych i militarnych celów.

Legendary_Weaponsmith

@ivaldir nawet nie chodzi o nich. To zmieni świat i otworzy nowe rynki. Jak masowa produkcja samochodów zmieniła świat, bo nagle samochody przestały być dostępne tylko dla najbogatszych.


W latach sześćdziesiątych ogromnym wysiłkiem wysłano ludzi na księżyc. Teraz podróże w kosmos są tak tanie, że mamy GPS, satelity do zdjęć i sieć Starlink. Są też tak bezpieczne, że mamy pierwszych turystów.


W następnej iteracji upowszechni się to co teraz jest trudno dostępne, a odblokują nowe przedsięwzięcia.


Bardzo liczę na pomyślne rozwiązanie problemu osłon termicznych. Byłby to ogromny postęp. Spowalnianie atmosferą zamiast silnikami niewyobrażalnie zwiększa wydajność rakiety, a raczej lądownika. Połowa dV przychodzi "za darmo"! (Tzn z małym kosztem w masie).

ivaldir

@Legendary_Weaponsmith

nawet nie chodzi o nich. To zmieni świat i otworzy nowe rynki. Jak masowa produkcja samochodów zmieniła świat, bo nagle samochody przestały być dostępne tylko dla najbogatszych.

To w dłuższej perspektywie. Spacex jest tak daleko do przodu teraz, że długo nikt im nie podskoczy.


W następnej iteracji upowszechni się to co teraz jest trudno dostępne, a odblokują nowe przedsięwzięcia.

Tak, kiedy udowodnią, że się da, to przyśpieszy wyścig. A w zasadzie gonienie lidera.


Bardzo liczę na pomyślne rozwiązanie problemu osłon termicznych. Byłby to ogromny postęp. Spowalnianie atmosferą zamiast silnikami niewyobrażalnie zwiększa wydajność rakiety, a raczej lądownika. Połowa dV przychodzi "za darmo"! (Tzn z małym kosztem w masie).

Yup, też trzymam kciuki za nich. Czekam na tankowanie na orbicie, misje Artemis, Starshipa na Marsie i wisienkę na torcie (lub rodzynek w serniku ), czyli ludzi na Marsie. A nawet na samej orbicie Marsa, to już będzie szok i osiągnięcie.

Zaloguj się aby komentować