#spacex #starship

https://www.spacex.com/updates/#starships-fly

Nie ma takiego latania. Lot testowy nr 5 opóźniony o 60 dni, bo FAA (Federal Aviation Administration) ma wątpliwości czy pierścień hot-stage nie spadnie rybkom na głowę.

O co chodzi? Pomiędzy Starshipem (to na górze), a boosterem Superheavy (to na dole) Spacex montuje tymczasowy pierścień do hot-stage (w późniejszych wersjach ma być na stałe), by uruchomione silniki Starshipa nie uszkodziły boostera w czasie rozdzielania obu. Ponieważ pierścień jest ciężki, jest odrzucany i spada do Zatoki Meksykańskiej. No i podobno może zrobić kuku jakieś rybce, więc FAA (instytucja rządowa USA udzielająca pozwolneń na #startyrakiet ) dała sobie 60 dni na konsultacje z NMFS (National Marine Fisheries Service - urząd od połowów), czy aby spadający pierścień nie robi za dużo kuku rybkom.
A na dokładkę, FAA dorzuciła konsultacje czy hałas przy lądowaniu (próba złapania boostera) nie za bardzo wystraszy zwierzątka. Choć zgodę już wcześniej wydała, uznając, że hałas nie przeszkadza zbytnio (przypomina grzmoty burzy). Tutaj FAA też dała sobie 60 dni na rozmowy z urzędem U.S. Fish and Wildlife, łaskawie oba terminy pokrywają się.
Chyba nie dożyję nawet do misji Artemis jak tak dalej będą opóźniać .

Zaloguj się aby komentować